Oświadczenie członka Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej „Zgoda” w Brzegu Krzysztofa Grabowieckiego

2
Reklama

Odnosząc się do  stanowiska  Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej „Zgoda” w Brzegu zaprezentowanego w Gazecie Brzeskiej z dnia 8 października 2014 roku (str.4), będącego jednocześnie odpowiedzią na moje publiczne wystąpienie w przedmiocie obowiązków spółdzielni w zakresie opłat za gospodarowanie odpadami, nie pozostaje mi nic innego jak  zacytować uzasadnienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO) w Opolu z dnia 28.07.2014r.


 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Na stronie 12 decyzji SKO  czytamy: ” Kolegium Odwoławcze  uwzględniając opisaną wyżej wykładnię prawa oceniło, że Spółdzielni Mieszkaniowej „Zgoda” w Brzegu można zasadnie  przypisać status „właściciela nieruchomości” z art. 2 ust. 1 pkt 4  ustawy, na którym spoczywa obowiązek ponoszenia  opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi z art. 6h oraz obowiązek złożenia deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi z art. 6 m  ustawy. Ponieważ Spółdzielnia nie złożyła wymaganych prawem  deklaracji Burmistrz Brzegu był zobowiązany do zastosowania normy  kompetencyjnej wynikającej z art. 6o ustawy – uprawniającej organ do wydania decyzji określającej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi za sierpień 2013r.” (decyzja dotyczyła właśnie tego miesiąca – przyp. autor).

Podkreślenia wymaga stwierdzenie SKO: „Ponieważ Spółdzielnia nie złożyła wymaganych prawem  deklaracji, Burmistrz Brzegu był zobowiązany do zastosowania normy  kompetencyjnej, czyli spółdzielnia nie złożyła, a burmistrz  był zobowiązany. Burmistrz nie ma tutaj zatem prawa „chcenia czy niechcenia”, wydał decyzję do której  „był zobowiązany” przez ustawę.

Zatem prawdą jest, że to spółdzielnia  „ nie wykonała  obowiązku  złożenia deklaracji i uiszczenia opłaty”

Tak więc nie jest to moje rozumienie obowiązków spółdzielni ( co Zarząd w swoim stanowisku sugeruje) tylko wykładnia SKO, którą zaprezentowałem mieszkańcom spółdzielni.

Odnosząc się dalej do stanowiska Zarząd SM „Zgoda” podkreślam, iż  nikt nigdzie nie stwierdził, że spółdzielnia „już” ma złożyć deklaracje.  Wszyscy zapewne wiedzą, że istniej droga odwoławcza.  W decyzji SKO nie padło stwierdzenie , że już, nie ma go też w moim wystąpieniu. Skoro SKO stwierdziło, że obowiązek złożenia deklaracji i wnoszenia opłaty ciąży na spółdzielni, to znamienne  „już” winno było nastąpić w lipcu 2013 roku.

Zupełnie niezrozumiały jest dla mnie zarzut dotyczący kwot, jakie zaprezentowałem w swoim stanowisku. Nie są to kwoty wymyślone przeze mnie, takimi kwotami operuje burmistrz w swojej decyzji i takie kwoty widnieją też w decyzji SKO.  Ja je zaprezentowałem mieszkańcom spółdzielni, gdyż uważałem i nadal uważam, iż spółdzielcy winni o tym być poinformowani.

Zarząd zarzuca mi również, iż pominąłem fakt, że w miesiącach: lipiec -sierpień – wrzesień mieszkańcy wnieśli indywidualne opłaty „śmieciowe” na konto Urzędu Miasta. Odpowiadając na ten zarzut cytuję fragment mojego wystąpienia, oto on:„ Opłaty za lipiec, sierpień i wrzesień w większości były wnoszone  przez spółdzielców – za namowa Zarządu spółdzielni – do kasy miejskiej”.  Zatem uwaga zarządu spółdzielni, że coś pominąłem w tym zakresie jest zupełnie nie zasadna, albo ktoś nie do końca przeczytał moje wystąpienie, albo -moim zdaniem- celowo chce  czytelników wprowadzić w błąd.

Porozumienie jakie zostało zawarte pomiędzy burmistrzem a spółdzielnią, w zakresie wnoszenia opłat za odpady – do czasu ostatecznych rozstrzygnięć w tym zakresie- zostało przez zarząd  dostarczone mieszkańcom do skrzynek pocztowych we wrześniu 2013 roku i mieli okazję się z tym zapoznać. Zatem zarzut w tym zakresie jest również chybiony, mieszkańcy to porozumienie otrzymali, zatem je znają.    Dodać tylko należy, iż porozumienie zostało zawarte w dniu 23 września 2013 roku, a więc już niemal, po trzech miesiącach od obowiązywania tzw. „ustawy śmieciowej”. Wrzesień jakbyśmy nie chcieli jest po lipcu i sierpniu. Na podstawie tego porozumienia  spółdzielnia tymczasowo przyjmuje opłaty od swoich mieszkańców i odprowadza je do UM, ale od października 2013 roku, a decyzje które wydał burmistrz dotycząc miesięcy od lipca do września włącznie. Tak więc porozumienie to nie dotyczy wcześniejszych miesięcy.

Podnoszona przez Zarząd spółdzielni kwestia kosztów osobowy i materiałowych ponoszonych przez spółdzielnię w związku z poborem „opłaty śmieciowej”  dziwi z dwóch powodów. Po pierwsze obowiązek ten wynika z ustawy, tak więc jeżeli ktoś „wymusza” – jak twierdzi Zarząd –  na spółdzielni obowiązek poboru opłat , to jedynie ustawa, co potwierdziło w swojej decyzji SKO.  Po drugie zadać należy pytanie, które stawiają mi niektórzy  mieszkańcy spółdzielni: jak to było do tej pory, przecież opłaty za śmieci wnosiliśmy do spółdzielni, a spółdzielnia odprowadzała je dalej i wówczas jakoś nikt nie podnosił kwestii „kosztów osobowych i materiałowych”.  Czy ich wtedy nie było, czy pojawiły się akurat teraz?.  No na koniec wrócę do spółdzielni Piast w Brzegu, która przyjmuje opłaty śmieciowe od swoich mieszkańców , wpłaca je następnie do   Urzędu Miasta i to w ramach kosztów zarządzania, nikt mieszkańcom tej spółdzielni z tego tytułu nie podniósł kosztów zarządzania.  A wiec można.

Krzysztof Grabowiecki

Reklama