Czy będzie powołana komisja doraźna ds. przyczyn zalania ulicy Oławskiej?

0
Reklama
Reklama
Reklama

Wszystko wskazuje na to, że Rada Miasta Brzegu może na następnej sesji powołać specjalną tzw. komisję doraźną, o którą prosili mieszkańcy ulicy Oławskiej. Na koniec września zwracali się z taką prośbą do Przewodniczącego Rady Waldemara Wysockiego. Komisja miałaby się zająć ustaleniem prawdziwej przyczyny zalania ulicy Oławskiej w Brzegu.

Mieszkańcy ulicy Oławskiej wystosowali 23 września apel do przewodniczącego rady z prośbą, aby została przeprowadzona rzetelna i szczegółowa analiza wydarzeń, jakie miały miejsce w trakcie tegorocznej powodzi.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Reklama
Reklama
Reklama

– Domagamy się powołania komisji doraźnej z udziałem niezależnych ekspertów, którzy ustalą prawdziwą przyczynę zalania ulicy Oławskiej, co w konsekwencji spowodowało utratę naszego mienia oraz narażenie naszego zdrowia. Domagamy się również podjęcia natychmiastowych działań w celu doprowadzenia obecnego zabezpieczenia przeciwpowodziowego wzdłuż ul. Oławskiej (infrastruktura kanalizacyjna) do stanu spełniającego swoją definicję, a więc mającą zabezpieczać nas, mieszkańców tej części miasta, przed skutkami powodzi. – napisali w swoim apelu mieszkańcy ulicy Oławskiej.

Łącznie pod apelem podpisało się 171 osób. Przewodniczący Rady Miasta Brzegu Waldemar Wysocki już na ostatniej sesji przygotował projekt uchwały powołującej taką komisję doraźną. Niestety z powodu braku opinii radcy prawnego Urzędu Miasta Brzegu nie mógł wnieść jej pod obrady.

– Niestety kwestie proceduralne i brak opinii prawnej zdecydowały, że nie mogłem na ostatniej sesji (31-10) wprowadzić uchwały powołującej komisję doraźną pod obrady. Uczynię to niezwłocznie, prawdopodobnie uda się taką uchwałę procedować na następnej sesji. – wyjaśnia przewodniczący Waldemar Wysocki.

Mieszkańcy w swoim wrześniowy apelu przypominali, że od 2016 roku, kiedy to ówczesny Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu wybudował za kilkanaście mln złotych wały przeciwpowodziowe oraz mury oporowe wzdłuż ul. Oławskiej, ówczesne władze miasta na czele z burmistrzem Wrębiakiem, zapewniały ich, że ul. Oławska została „ZABEZPIECZONA PRZED POWODZIĄ”.

– Niestety takie gwarancje zostały zweryfikowane we wrześniu 2024 r. i okazały się nieprawdziwe. Podczas wezbrania rzeki Odry, nasze piwnice, mieszkania i posesje zostały zalane mieszaniną ścieków i wód powodziowych na zasadzie tzw. cofki poprzez sieć kanalizacyjną. Otwarcie pytamy: kto i dlaczego od 2016 roku nie zabezpieczył miejskiej kanalizacji przed takimi skutkami? Nie zgadzamy się, aby miejska spółka PWiK finansowała przybytki typu rzeźba w parku, a nie potrafiła sfinansować zabezpieczeń przeciwpowodziowych na miejskiej kanalizacji i przepompowni na ul. Oławskiej. – podkreślali mieszkańcy ulicy Oławskiej w swoim apelu.
Argumenty mieszkańców doskonale rozumie przewodniczący Wysocki, który uznaje zasadność powołania takiej komisji doraźnej.

– Z mojej strony jest całkowite poparcie tej inicjatywy. Ważne dla mnie jako przewodniczącego rady jest, aby wszelkie inicjatywy mieszkańców realizować. Jeśli proszą o taką komisję to będziemy się ją starali powołać. Oczywiście decyzję podejmuje większość rady, ale myślę, że akurat w tej sprawie radni będą jednomyślni. Mieszkańcy mają prawo do takiej komisji. – podkreśla Przewodniczący Rady Miasta Brzegu Waldemar Wysocki.

Mieszkańcy w swoim apelu podkreślali, że infrastruktura kanalizacyjna na ul. Oławskiej jest również infrastrukturą krytyczną, w takim samym stopniu, jak oczyszczalnia ścieków na ul. Cegielnianej. W trakcie powodzi, wpływające ścieki bezpośrednio z miejskiej oczyszczalni do Odry (już za zabudową mieszkalną) mogą stanowić zagrożenie ekologiczne, natomiast wypływające ścieki na ul. Oławską, ich zdaniem, stanowią zagrożenie epidemiologiczne dla ludzi i zwierząt.

– Nie może i nie powinno być tak, że wały przeciwpowodziowe i mury oporowe wybudowane za kilkanaście milionów złotych posiadają przysłowiową piętę achillesową w postaci niezabezpieczonej infrastruktury kanalizacyjnej należącej do miasta lub miejskiej spółki PWiK w Brzegu. – kończą swój apel mieszkańcy ulicy Oławskiej.

Przewodniczący Waldemar Wysocki podziela argumentację mieszkańców dotyczącą uzasadnienia prośby o powołanie komisji doraźnej.

– Podobnie jak mieszkańcy ulicy Oławskiej mam wiele pytań i wątpliwości. Też chciałbym, aby zostały one wyjaśnione przez fachowców i specjalistów. Być może dzięki tej komisji, a zwłaszcza wnioskom przez nią wypracowanym, w przyszłości nie dojdzie już do takich zdarzeń – podsumowuje Przewodniczący Rady Miasta Brzegu Waldemar Wysocki.

Najbliższa sesja jest planowana na 28 listopada. Być może wówczas zostanie powołana komisja doraźna. Do sprawy będziemy powracać.

Reklama
Reklama