Prosto z Sejmiku Województwa Opolskiego – felieton radnego Wojciech Komarzyńskiego

0
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Publikujemy kolejny felieton radnego Wojciecha Komarzyńskiego z cyklu “Prosto z Sejmiku Województwa Opolskiego”. Radny pisze tym razem o Budżecie Województwa na 2025 rok oraz okolicznościach towarzyszących jego uchwalaniu.

W nowy rok wkroczyliśmy z nowym budżetem Województwa Opolskiego. Jako opozycja głosowaliśmy przeciwko jego przyjęciu z bardzo wielu względów. Przede wszystkim rządząca w Samorządzie Województwa większość PO – Mniejszość Niemiecka postanowiła bez żadnej refleksji odrzucić wszystkie, korzystne dla mieszkańców poprawki opozycji. Były to nie tylko zadania związane z poprawą otaczającej nas infrastruktury, szczególnie drogowej, czy ze wsparciem różnych grup i organizacji społecznych, ale także zgłoszona przeze mnie poprawka zakładająca przeznaczenie ponad 12 mln. zł. na wsparcie powodziowe, które wciąż mimo, że znajdujemy się w piątym miesiącu od tego wielkiego nieszczęścia jest niewystarczające, zarówno w mieniu poszczególnych gmin, jak i osób poszkodowanych. Co istotne władza postanowiła odrzucić poprawkę pozostawiając te środki na takie cele, jak przerośnięta i oblężona przez polityków Platformy Obywatelskiej administracja publiczna, zakup służbowych limuzyn, utrzymywanie zbędnych stanowisk w tym dla byłego posła tej partii, które przez wiele lat było bez żadnego uszczerbku zastępowane, czy promocja oficjalnie naszego województwa, a w istocie polityków i działaczy rządzącej większości.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Reklama
Reklama

Wysokość tegorocznego budżetu jest rzeczywiście imponująca, bo przekracza już miliard złotych i gdyby nie moja oparta na wielomiesięcznych badaniach wiedza, w jaki sposób środki te są wydatkowane można byłoby się łudzić, że będą one służyły mieszkańcom. Tymczasem budżet jest niestety w mojej ocenie kontynuacją tendencji, którą nazwać należy wprost stworzeniem przez byłego Marszałka Województwa Andrzeja Bułę istnego bizancjum. Ponad 150 mln. zł. władze województwa zamierzają przeznaczyć na wspomnianą już, przerośniętą i oblężoną przez polityków Platformy Obywatelskiej administrację. To kwota większa, niż w roku ubiegłym, a zatem należy zakładać, że także i w tym planuje się wypłatę nagród, które przekroczyły poprzednio 13 mln. zł., co istotne znaczna ich część dla kadry kierowniczej. Nic nie wskazuje także na to, że tegoroczny budżet ma oznaczać zakończenie wyjątkowo śmiałego korzystania przez rządzących z służbowych delegacji, kart kredytowych i limuzyn, których w ostatnich latach kwota przekroczyła 1,6 mln. zł., a wyjazdy członków zarządu dotyczyły np. trzydniowego kolędowania w Zakopanem, czy zawodów sportowych w Japonii, o czym pisałem w jednym z ostatnich felietonów. Promocja to kolejna istotna, tegoroczna kategoria wydatków. O tym, jak była ona realizowana mogliśmy się przekonać w ostatnim roku, kiedy wszelkie działania mające rzekomo promować nasze województwo były zaprojektowane w taki sposób, aby w istocie promować osobę Marszałka Andrzeja Buły przed oraz w trakcie jego wyborczego maratonu. Budżet to także wsparcie organizacji pozarządowych. Wsparcie, którego zawsze byłem absolutnym orędownikiem i zwolennikiem. Niestety w Samorządzie Województwa Opolskiego stworzono wręcz karykaturę wsparcia trzeciego sektora i mówię to z pełną odpowiedzialnością na przykładzie jednego ze stowarzyszeń, gdzie zafunkcjonował wręcz mechanizm finansowego pompowania swojego środowiska politycznego.

Moje wystąpienie o patologiach rządzącej w Samorządzie Województwa Opolskiego większości PO – Mniejszość Niemiecka musiało być nie tylko prawdziwe, ale także dotknąć rządzących, jeśli jednemu z radnych Platformy Obywatelskiej nerwy puściły do tego stopnia, że zdecydował użyć wulgarnego słowa na znak sprzeciwu wobec przysługującego mi prawa do zabrania głosu. Także sam Marszałek Ogłaza na antenie Radia Doxa zwrócił się do prowadzącej audycję ze zdumiewająco aroganckim wezwaniem “Proszę mi nawet nie cytować tego radnego”, a następnie zastrzegając, że tu cyt. “my sobie z tym poradzimy” – mówiąc o mojej aktywności informacyjnej. Postanowiłem na te słowa odpowiedzieć w swoich mediach społecznościowych, lecz odpowiem także kończąc ten felieton. Proszę się nie odgrażać Panie Marszałku Ogłaza, bo mnie naprawdę trudno przestraszyć, a moją działalność determinują przecież wyłącznie działania władzy, z którymi zgodzić się nie mogę.

Wojciech Komarzyński
Radny Sejmiku Województwa
Opolskiego

Reklama
Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj