Cmentarz dalej nie jest sprzątnięty

0
tararara.JPG
Reklama

Artykuł, który ukazał się w poprzednim numerze Panoramy dotyczący cmentarza przy ul. Ofiar Katania wzbudził duże zainteresowanie naszych czytelników. Niestety jak informują, na cmentarzu nadal panuje bałagan.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

 

– Przechodziłam niedawno tamtędy, człowiek tam tonie w liściach – mówi jedna z naszych czytelniczek – o ile rzeczywiście dzień przed Wszystkimi Świętymi zmieniła się pogoda i niespodziewanie spadły liście, to chyba teraz już w ogóle nikt ich nie sprząta. Wokół znajdującego się kościółka leżą kościołka leżą puszki po piwie i kubeczki po imprezach alkoholowych. Pełno tam codziennie różnych „meneli”. Cmentarz stał się również miejscem wyprowadzania psów. Brakowi uszanowania tego miejsca sprzyja też fakt, że wszystkie bramy cmentarza są często otworzone. Czy nie można bardziej zadbać o to miejsce? Mam wrażenie, że nikogo to nie obchodzi.

Z redakcyjnym aparatem byliśmy na cmentarzu. Niestety, potwierdziło się każde słowo naszej czytelniczki. Trudno nie zadać pytania jak się ma do tego wypowiedź Dariusza Brodzińskiego, z ramienia zarządcy ZNM, odpowiedzialnego za porządek na brzeskich metropoliach, który w artykule z poprzedniego wydania Panoramy zapewniał nas, że cmentarz jest odpowiednio zadbany a firma sprzątająca wywiązuje się ze swoich zobowiązań?

LJ

Reklama