Do końca kwietnia rozlicz się z fiskusem
Zbliża się termin składania PIT-ów. I jak co roku w ostatnich dniach składania zeznań podatkowych Urząd Skarbowy w Brzegu z myślą o petentach wydłuża czas pracy.
Ostatnia sobota miesiąca, 24 kwietnia będzie dniem otwartych drzwi w brzeskiej skarbówce. W godzinach 9 – 13 będzie uruchomiony w holu urzędu punkt konsultacyjny, w którym będzie można zasięgnąć porady i rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące rozliczeń. Do godziny 12.00 będzie czynna kasa, w której tego dnia będzie można wpłacić zaległy podatek.
Również w ostatnim tygodniu kwietnia Urząd Skarbowy wydłuża czas pracy. W dniach od 26 do 30 kwietnia czynny będzie do godziny 18.00. Kasa będzie przyjmować wpłaty do 14.00, przy czym w ostatnim dniu, czyli 30 kwietnia czynna będzie do 17.00.
– Do tej pory rozliczyło się z nami ok. 70 procent podatników – mówi Iwona Piechowicz, naczelniczka Urzędu Skarbowego w Brzegu. – I jak co roku, liczymy że pozostali rozliczą się do końca kwietnia. W tym celu wydłużamy czas pracy.
Kto jednak nie zdąży się rozliczyć w terminie, może do północy 30 kwietnia wrzucić dokumenty do skrzynki skarbowej stojącej przed urzędem. Muszą one być oczywiście zapakowane w kopertę i podpisane. Skrzynka jest opróżniana codziennie. Można też zeznanie podatkowe przysłać pocztą.
Z fiskusem można się rozliczyć przez internet
Od ubiegłego roku istnieje możliwość rozliczenia podatku dochodowego bez wychodzenia z domu. Aby rozliczyć się przez internet, trzeba złożyć e-deklarację. Bez problemu mogą ją złożyć osoby rozliczające się indywidualnie. Jeśli ktoś chce rozliczyć się elektronicznie razem ze współmałżonkiem, musi wcześniej złożyć w formie pisemnej deklarację UPL-1 w urzędzie.
– Brak tej deklaracji powoduje, że nie możemy przyjąć elektronicznego PIT-a od współmałżonków – mówi Barbara Wawrzyniak, kierowniczka działu podatku dochodowego brzeskiego urzędu. – Wówczas trzeba rozliczyć się w tradycyjny sposób.
Rozliczając się przez internet trzeba też uważać, aby nie popełnić błędu. Jedyną możliwością poprawienia e-deklaracji jest posiadanie kwalifikowanego podpisu elektronicznego. W innym przypadku korektę trzeba złożyć na piśmie.
– W ubiegłym roku mieliśmy około stu deklaracji elektronicznych – mówi Barbara Wawrzyniak. – W tym roku mamy już dwa razy więcej i spodziewamy się kolejnych.
Jak dodaje kierowniczka działu podatku dochodowego, z możliwości elektronicznego rozliczania się z fiskusem korzystają głównie młodzi ludzie. Przy składaniu e-deklaracji trzeba uważnie wpisywać wszelkie dane. Najdrobniejszy błąd, na przykład w adresie podatnika, spowoduje, że system nie przyjmie zeznania podatkowego.
Przekaż swój 1 procent
Za pośrednictwem Urzędu Skarbowego można przekazać 1 procent podatku dochodowego na organizację pożytku publicznego. Wystarczy w odpowiedniej rubryce zeznania podatkowego wpisać nazwę organizacji i numer Krajowego Rejestru Sądowego. Resztę wykona za nas Urząd Skarbowy.
– Jest to o tyle ważne, że nie jest to związane z żadnym wkładem finansowym ponoszonym osobiście – mówi Iwona Piechowicz, naczelniczka urzędu. – Te pieniądze pójdą albo w całości do budżetu państwa, albo 99 procent do budżetu, a 1 procent na organizację, którą chce się wesprzeć. Ja propaguję to i naprawdę warto się zastanowić przed złożeniem zeznania, kogo by się chciało wspomóc swoim jednym procentem – dodaje.
Jak szacuje naczelniczka, około 40 do 50 procent podatników przekazuje swój jeden procent organizacjom pożytku publicznego.
Co można odpisać?
Mamy dwa rodzaje ulg podatkowych. Są to odliczenia od dochodu i odliczenia od podatku. Od dochodu możemy odliczyć miedzy innymi wydatki na zakup leków przepisanych przez lekarza specjalistę, opłaty na przewodników osób niewidomych (w tym także psa przewodnika) lub niepełnosprawnych z orzeczoną I grupą inwalidztwa, wydatki na samochód osobowy, którego właścicielem jest osoba niepełnosprawna, darowizny, czy wydatki na internet używany w domu. Od podatku w tym roku odliczymy ulgę na dzieci, wydatki na systematyczne oszczędzanie w kasie mieszkaniowej, czy tzw. „ulgę na powrót”.
Pełna lista ulg podatkowych wraz z wysokością ulgi znajduje się na stronie internetowej ministerstwa finansów www.mf.gov.pl . Tam też można znaleźć e-deklarację podatkową.
Re: stokrotce!
Polska po katastrofie – co dalej?
Tyle hipokryzji i zakłamania jakie zaserwowano nam w ostatnim tygodniu nie jest znane w historii Polski. Zginęło wielu /często, ale nie zawsze/ wspaniałych ludzi – i to jest tragedia dla rodzin.
Ale czy coś zmieniło się w funkcjonowaniu państwa?
Czy państwo przestało spełniać swoją rolę.Czy faktycznie w 38 milionowym narodzie nie ma nikogo kto zastapi zmarłych?To oczywiście bzdury.Śmiech mnie ogarniał gdy dziennikarskie hieny podtykały mikrofony pod nos babć by usłyszeć zawodzenie: „co teraz z nami będzie,co z Polską i Polakami,jak my sobie poradzimy”.
Śmieszne i żenujące.A prawda jest chyba taka,że Kaczyński nie chciał być prezydentem wszystkich Polaków,jak żaden poprzednik sam zrobił się prezydentem jednej partii.Ta prezydentura na wszystkich polach była po prostu słaba.Kaczyński był również główną przeszkodą w relacjach z Rosją i to jest straszne,ale ta śmierć może mieć pozytywne znaczenie w tym aspekcie.Czy wobec tego coś gwałtownego wydarzy się z Polską?Absolutnie nic.Zmarłych zastąpią nowi ludzie,wytyczą być może nowe kierunki i „karawan pojedzie dalej”. Poza tematem : ciekawe jaki byłby wynik szerokiego sondażu wśród Polaków na temat pochówku na Wawelu?
Polska po katastrofie – co dalej?
2010-04-27 10:00:00
Scenariusz? Może najpierw gospodarka. Co nas czeka – cieńsze portfele. Przecież Pan Tusk zapowiedział, że spłaci kredyt na budowę domu posła Putry. Hm. Jak to jest z tymi kredytami. Posła stać na utrzymanie ośmiorga dzieci, nie pracującej żony ( normalka) śp. poseł zarabiał sporo kasy miesięcznie, tak jak inni przydzielali sobie premie, nagrody to jeszcze dla wszystkich parlamentarzystów utworzono – o czym było głośno i burzliwie specjalny kredyt na warunkach preferencyjnych -oznacza symboliczne oprocentowanie. Poseł,taki kredyt zaciagnął na budowę domu. Teraz My mamy to spłacać zkasy państwowej. A niby czemu?
Jednych nie stać na maleńkie M3 – drudzy zarabiając krocie maja darmowy dom.
Spłacimy bandycko drogi sarkofag.
Co z tego wynika?. Chyba poleci w górę akcyza paliwo, energia, gaz, czynsze, leki, zniknie lista refundowana, podniosą podatek.
Politycznie. Ktokolwiek do władzy się nie dorwie nic dla dobra społeczeństwa, ani też dla naszego kraju nie zrobi. Nic dobrego to nie wrózy.Tuskowi nie dowierzam -„choragiewka na wietrze, J. Kaczynski – patriota, ale co nam z patriotyzmu przyjdzie, gdy brak nam wszystkiego od lekarstw po przemysł , banki i cała tzw infrastrukturę, Yaro skłóci Polskę jeszcze bardziej z Rosją, zachód wypnie sie na nas jak dotychczas to czynił, rurociagami północnym i południowym popłynie gaz do cywilizacji zachodniej, a w Polszcze -„dziki kraj” , naprawdę „dziki kraj” z Kaczyńskim!
I nie jest powiedziane, że pozwolą nam być w UE i NATO z ojdyrem i ociemniałym z nienawiści do postępu Klerem kat.!!
Jak uratować budżet Państwa Polskiego i osiągnąć wzrost gospodarczy ?
katon_starszy, 27 Marca 2010, 09:39
Aby to osiągnąć konieczne są przynajmniej dwa posunięcia. 1. zmniejszenie obciążeń podatkowych i składek na ubezpieczenia społeczne, tak aby więcej pieniędzy pozostawało w rękach tych którzy tworzą i utrzymują miejsca pracy oraz w kieszeniach pracowników najemnych, co pobudzi popyt a co za tym idzie podaż. Aby osiągnąć cel 1 należy osiągnąć cel drugi – równie ważny – zmniejszenie zapotrzebowania budżetu państwa na cele socjalne oraz zakaz dalszego zadłużania. Cele te można osiągnąć TYLKO poprzez radykalne ograniczenia zatrudnienia w budżetówce w tym w administracji państwowej i samorządowej (uproszczenie procedur), ostra kontrola L4 i młodych rencistów, zmniejszenie najwyższych emerytur przekraczających średnią krajową, wydłużenie wieku emerytalnego, zmniejszenie zasiłków chorobowych, zwolnienia poniżej 7 dni bezpłatne, zamykanie nie rentownych szpitali, pełna odpłatność za żłobki i przedszkola, likwidacja wszelkich ulg podatkowych, likwidacja KRUS, bezpłatna nauka tylko w stopniu podstawowym , likwidacja wszelkich agencji rządowych, zerwanie konkordatu, likwidacja nauczania religii w szkołach lub zakaz finansowania katechetów z budżetu państwa, likwidacja finansowania partii politycznych z budżetu, wprowadzenie systemu prezydenckiego i powołanie niepolitycznych ministrów, zmniejszenie parlamentu przynajmniej o połowę, posłów i samorządowców wybierać w okręgach jednomandatowych, bez list partyjnych, z możliwością ich odwołania w drodze referendum w ich okręgu wyborczym, bez limitu frekwencji. Tylko takie działania mogą zmniejszyć dług publiczny. Czy jesteście na to gotowi ?
To są moje poglądy na gospodarkę.
ja mialem podobnie przyszlo pismo ze jak nie zaplace do tygodnia przyjdzie komornik ale zabiora ci raczej i doplacisz roznice
nie wiem więc pytam ;] chyba mam prawo?
zabierze ci komputer żebys nie zadawal durnych pytań.
a jak mam mandaty na kwotę ok ~170zł a mój zwrot podatku wynosi 120zł to odciągną mi te 120zł i będę musiał zapłacić dodatkowo aby wyrównać kwotę mandatów 50zł, czy poprostu wpadnie komornik i zabierze telewizor:D?