Puszczewicz musi odejść

0
DSC02537.JPG
Reklama

Na zwołanej 27 stycznia sesji Rady Powiatu Brzeskiego jednym z punktów obrad było udzielenie przez radę zgody na rozwiązanie z jednym z radnych stosunku pracy. Chodziło o odwołanie Krzysztofa Puszczewicza (PO) z funkcji Dyrektora Generalnego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Gdy w grudniu ubiegłego roku Marszałek Województwa Opolskiego Józef Sebesta postanowił zlikwidować stanowisko Dyrektora Generalnego, a wprowadzić funkcję sekretarza, pełniący je Krzysztof Puszczewicz nagle się rozchorował. W międzyczasie został radnym powiatowym. W czwartek 27 stycznia, na sesji Rady Powiatu Brzeskiego poddano pod głosowanie zwolnienie z tej funkcji K. Puszczewicza. Taki obowiązek nakłada na Marszałka ustawa, która mówi, że mimo likwidacji stanowiska w urzędzie, usuwając z niego członka rady powiatu, należy uzyskać na to zgodę rady.

Starosta Brzeski – Maciej Stefański poinformował przed głosowaniem, że w rozmowie z Marszałkiem Sebestą dowiedział się, że nawet gdyby rada nie przegłosowała usunięcia Puszczewicza ze stanowiska dyrektora generalnego urzędu, to i tak nie będzie dla niego miejsca w Urzędzie Marszałkowskim.

Krzysztof Puszczewicz poddał w wątpliwość prawdziwość słów wypowiedzianych przez Starostę, na co szybko ripostował Stefański, potwierdzając ponownie treść swojej rozmowy z Marszałkiem.

W głosowaniu jawnym za odwołaniem z funkcji dyrektora generalnego urzędu Krzysztofa Puszczewicza głosowało 11 radnych, przeciw – 4, również 4 wstrzymało się od głosu. Co ciekawe, wśród 4 głosujących przeciw uchwale wnioskowanej przez Marszałka Sebestę (PO) było 3 członków brzeskiej Platformy Obywatelskiej.

Reklama