Problem z wodą stojąca wokół nowego budynku MOSiR-u na brzeskim stadionie powinien zostać rozwiązany na wiosnę. Przebudowa brzeskiego stadionu kosztująca ponad 30 milionów złotych została zakończona jesienią ub. roku. Po zimowych roztopach okazało się, że wokół budynku MOSiR-u stoi woda. – To jest woda zalegająca na terenie przyszłego trawnika – mówi Krzysztof Kulwicki, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Brzegu. – Trawnik został ukształtowany. Na samo zakończenie budowy została nawieziona tam ziemia. Pod wpływem panujących warunków atmosferycznych ta ziemia osiadła i zrobiły się tam zagłębienia. Pod spodem jest glina i grunt jest nieprzepuszczalny, dlatego ta woda tam stoi – tłumaczy.
Jak twierdzi dyrektor MOSiR-u woda nie stanowi zagrożenia dla budynku, czy jakichkolwiek urządzeń, które zostały wybudowane na stadionie.
Na wiosnę ma zostać nawieziona ziemia i wyrównany teren, co powinno zapobiec powstawaniu zastoin.
– Rozwiązania są dwa – mówi Kulwicki. – Wymienić podłoże gruntowe, tak, żeby była warstwa przepuszczalna, czyli piasek nie glina, albo można zdrenować ten teren, tak jak są drenowane boiska, ale jeszcze nie słyszałem o tym, żeby drenować trawniki – zaznacza.
W miejscu, gdzie został postawiony budynek MOSiR-u zawsze stała woda. Wcześniej było tam boisko treningowe, na którym po większych opadach nie można było grać. W trakcie przebudowy miejskiego stadionu stały tam baraki i wytyczone były drogi dojazdowe. Ziemia została nawieziona na sam koniec budowy.
Prace nad wyrównaniem terenu powinny zacząć się po jego osuszeniu w momencie, kiedy będą na to pozwalały warunki atmosferyczne. Ciężar robót i koszt weźmie na siebie wykonawca przebudowy miejskiego stadionu.
Rafał Ochociński
dlaczego kibice nie sa wpuszczani na mecze na stadionie to jest karygodne wchodza tylko kolesie
30 baniek na lipny stadion dla 5 ligi ale coz …przeciez z wlasnej kiesy tego nie wydali a teraz koszty utrzymania???kolejna pozycja w budzecie bo przeciez ten ,,prywatny,,klub nie zaplaci za uzytkowanie tylko wszyscy
brzezanie ,nawet nienawidzacy sportu,albo ci co pojechali na mistrzostwa swiata w krykieta do bangladeszu
P.Dyrektorze widać ze w pośpichu odbieralście te prace , teren wcale nie wyglada na przygotowany pod zasiew trawy,lepiej powiedzieć że odbiór był ale wykonawca musi dokończyć prace które zostały odebrane ale niewykonane należycie gdyż brakło im czasu a kary umowne byłyby większe od naliczonych.Przy takich inwestycjach nie warto iść wykonawcom na ugodę -poprawimy na wiosnę.Podczas składania oferty na pewne prace kier.bud.zadał pytanie …a wytrzyma to 3 lata”.Przypuszczam że taki jest okres gwarancji.Oby nie wytrzymało do trzech lat i poprawią wszystko w ramach okresu gwarancyjnego.To że teren podmokły doskonale wiedział wykonawca gdyż musiał stabilizować podłoże i to chyba pod biurowcem.Proszę pojechać na Skarbimierz i popatrzeć na wykończone place wokół fabryk i tak właśnie powinien wyglądać teren wokół biórowca i nietylko.
ale kolesiostwo W H zostal czlonkiem rady nadzorczej w lewinie brzeskim bo mu brak kasy a kotara jest czlonkiem rady nadzorczej w brzegu to sa prawdziwi kumple a forsa ktora sie dziela jest nasza kotarze sie niedziwie bo waZY BIEDAK OKOLO 60 KG ALE TEN NASZ OPAS TO LEKKA PRZESADA ZARABIA WIECEJ NIZ PREZYDENT RP.
ale kolesiostwo W H zostal czlonkiem rady nadzorczej w lewinie brzeskim bo mu brak kasy a kotara jest czlonkiem rady nadzorczej w brzegu to sa prawdziwi kumple a forsa ktora sie dziela jest nasza kotarze sie niedziwie bo waZY BIEDAK OKOLO 60 KG ALE TEN NASZ OPAS TO LEKKA PRZESADA ZARABIA WIECEJ NIZ PREZYDENT RP.
ale kolesiostwo W H zostal czlonkiem rady nadzorczej w lewinie brzeskim bo mu brak kasy a kotara jest czlonkiem rady nadzorczej w brzegu to sa prawdziwi kumple a forsa ktora sie dziela jest nasza kotarze sie niedziwie bo waZY BIEDAK OKOLO 60 KG ALE TEN NASZ OPAS TO LEKKA PRZESADA ZARABIA WIECEJ NIZ PREZYDENT RP.
Napiszcie, kiedy będzie słońce i ciepło, żeby można było zagrać w piłę. Obiekt jest ładny, ale zobaczymy, na ile będzie ogólnodostępny.
szkoda tylko że przy przebudowie ten mądry człowiek nie podpowiedział mondrzejszym od siebie dzindzinierom że tam woda stoi.
Ten Kulwicki to jednak mądry człowiek, a przy tym jakiej klasy fachowiec, że ho ho!