Podziemne miasto – pierwsze zejście

2
W pomieszczeniu znajdowały się zamurowane otwory okienne, ale drzwi brak
Reklama
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA

Po rozmowie z panią Haliną Godyń, która w 1963 roku dokonywała inwentaryzacji podziemnych schronów pod Brzegiem, i ubiegłotygodniowej publikacji artykułu „Wszyscy mówili, że pod Brzegiem jest drugie miasto”, odebraliśmy spory odzew i zainteresowanie tematem ze strony mieszkańców. Postanowiliśmy więc pójść dalej i podążyć śladami pani Haliny, i również zwiedzić ten tajemniczy kompleks.


 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI

Najpierw trzeba było znaleźć wejście, którym pani Halina zeszła do podziemi, a nie było to takie proste, bo opieraliśmy się tylko na jej wskazówce, której udzieliła podczas wywiadu: „Nie pamiętam dokładnie, bo minęły już 52 lata, ale nazajutrz lub dwa dni po tej naradzie, weszliśmy do budynku oddalonego trzy lub cztery domy od siedziby dyrekcji MZBM.”

ROZPOCZĘCIE POSZUKIWAŃ

Na jednym z podwórek przy ul. Jana Pawła II, zaciekawiła nas betonowa wylewka, o powierzchni 7-9 m2, wystająca spod ziemi na wysokość 30 cm. Zapytaliśmy mieszkankę kamienicy, co to jest? – A, to bunkier. Tu obok jest okienko, wyjście awaryjne, ale zasypane. Wejście jest przez piwnicę – odpowiedziała.
Zeszliśmy z klatki schodowej do piwnicy, ale to było wszystko, bo najemcy interesującego nas boksu nie było w mieszkaniu, więc i nie było możliwości. Piwnica była niska, dziwnie „opancerzona”, zewnętrzne okna okratowane.

ARESZT ŚLEDCZY SB

Naszą uwagę zwróciło okienko w przedsionku piwnicy, z solidną metalową sztabą, wmurowaną w poprzek. Można się było poczuć, jak przy wejściu na komendę policji – okienko przypominało dyżurkę. Według opowieści jednego z naszych czytelników, na początku lat 50-tych, gdzieś na ul. Hanki Sawickiej znajdowało się jakieś więzienie. Po kratach i kształcie okienka, sądziliśmy, że faktycznie mógł się tam znajdować areszt śledczy, najpewniej Służby Bezpieczeństwa. – Mieszkam tu od 1953 roku i nie pamiętam, by coś takiego tam było – wyjaśnił jeden z mieszkańców.

DWA DNI PÓŹNIEJ WRÓCILIŚMY

Kolejnego podejścia dokonaliśmy z pracownikiem Zarządu Nieruchomości Miejskich, który zarządza ową piwnicą. Uzbrojeni w sprzęt rozbiliśmy się o … tegoż samego sąsiada. Tym razem w mieszkaniu był, ale wpuścić nas do piwnicy nie chciał. Eksplorację trzeba było przełożyć, do czasu formalnego, pisemnego załatwienia sprawy. Wszyscy się rozeszli. Po upływie jednego papierosa wróciliśmy jednak zrobić jakiekolwiek zdjęcia i szczęśliwie spotkaliśmy mieszkankę, która wpuściła nas cyt.: ”Na chwilkę”.

A OCZOM ICH UKAZAŁ SIĘ … MUR

Korzystając z życzliwości mieszkanki kamienicy, która dała nam zaledwie 5 minut, otworzyliśmy drzwi. Naszym oczom ukazało się pomieszczenie 2 na 2 m. Po prawej stronie było wejście do kolejnego pomieszczenia, gdzie odkryliśmy zawalone przedmiotami, zamurowane drzwi, ale prowadzące donikąd. Z kolei na wprost był mur, z wydłubanymi kilkunastoma cegłami, dzięki czemu udało się wślizgnąć do środka. Odkryte pomieszczenie miało ok 2,20m wysokości. Było obszerne, na oko 30 m2. Sala miała łukowate sklepienie, przypominała piwnice browaru, winiarni, coś niemal jak brzeska Restauracja Ratuszowa. Tam zdążyliśmy odnaleźć dwa otwory zamurowane, przypominające okna. Jedno z nich było na pewno wyjściem ewakuacyjnym, o którym mówiła mieszkanka. Drugie jednak nie miało połączenia z jakimkolwiek otworem na podwórzu. Obok dużej sali znajdowało się kolejne pomieszczenie – wszystko było jednak pozastawiane i zawalone różnymi przedmiotami, a nie mieliśmy czasu, gdyż życzliwość najemczyni piwnicy się skończyła.

ROLNIK SZUKAŁ ŻONY, A SKOCZYŁ DO BASENU

W środę mamy wrócić do tego podziemia, już na mocy glejtu z ZNM. Już dziś mamy jednak wątpliwości, po tym, co dotąd zobaczyliśmy, czy znaleźliśmy to, czego szukaliśmy. Tomasz Potaczało, stwierdził, że pomieszczenie, w którym byliśmy, wygląda na starsze – XVIII – XIX wieczne, niż spodziewane bunkry z XX wieku. Dla mnie też piwnica architekturą przypominała bardziej średniowieczne lochy, niż betonowe schrony z czasów II wojny.

CO DALEJ

Na dziś (08.07) mamy zaplanowane kolejne zejście do tego podziemia. Powinniśmy mieć znacznie więcej czasu na zbadanie piwnicy, co pomoże w ustaleniu, czy znaleźliśmy to, czego szukaliśmy, czyli wejścia do schronów przeciwatomowych z opowieści pani Haliny. Jedno jest pewne – w jednym z pomieszczeń piwnicznych natrafiliśmy na ślady wiercenia, a to oznacza, że ktoś przed nami również czegoś tam szukał. O wszystkim, czego się dowiemy, będziemy informować naszych czytelników na bieżąco na naszej stronie internetowej brzeg24.pl
Jak zawsze prosimy czytelników o kontakt z redakcją Panoramy przy ul. Piastowskiej 2  lub e-mail: kontakt@brzeg24.pl w tej i w podobnych sprawach dotyczących tajemnic Brzegu i całego powiatu. Zbierane materiały, opowieści, wspomnienia pomagają nam w unifikacji i usystematyzowaniu wiedzy na ten temat. Otrzymaliśmy już wiele maili i usłyszeliśmy kilka opowieści, o czym będziemy sukcesywnie pisać.
UWAGA!!! WAŻNA INFORMACJA!!!
Urząd Miasta Brzeg wydał oświadczenie, w którym poinformował, że usytuowane w różnych rejonach miasta wejścia do schronów są nieustannie dewastowane, co naraża urząd, a co za tym idzie nas, podatników, na ponoszenie wydatków na ich zabezpieczanie. Niszczenie wejść stwarza również niebezpieczeństwo dla np. bawiących się w pobliżu dzieci lub spacerujących tam osób.
Redakcja Panoramy i portalu brzeg24.pl prosi więc o powstrzymanie się od samowolnych prób dostania się do schronów.

Reklama
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość