Kwiaty, życzenia i listy gratulacyjne to tylko część prezentów, jakie dostał dzisiaj Jan Pacaniuk. Na gości odwiedzających jubilata czekał tort i pyszna kawa, a sam jubilat tryskał humorem i zdrowiem. – Uchować Boże nie choruję obłożnie. Zawsze ciężko pracowałem, a i teraz uważam, że trzeba pomagać młodszym – uśmiechał się pan Jan.
Życzenia z ogromnym koszem słodyczy i kwiatami, jubilatowi przekazał burmistrz Brzegu Wojciech Huczyński. Pan Jan otrzymał również list gratulacyjny od premiera Donalda Tuska, a gratulacje w imieniu prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego przekazał mu dyrektor opolskiego oddziału KRUS, Jan Krzesiński.
Pan Jan Pacaniuk urodził się 22 października 1911 roku w Nagórzanach, dawnych Kresach II RP. Po wojnie z żoną i dziećmi osiedlił się w Lubiczu, gdzie prowadził gospodarstwo rolne. Mieszkańcem Brzegu jest natomiast od 1974 roku. Wychował dwie córki, doczekał się 7 wnuków i 8 prawnuków. Obecnie mieszka z jedną z córek. Jak przystało na „zaburzanina”, interesuje się wszystkim, co jest związane z Kresami, pasjonuje go również polityka. Lubi oglądać telewizję, a szczególnie programy informacyjne. td
panie Janie wiele szczścia i radości,aż łzy lecą ,chciałbym dożyć takich lat,pozbrawiam edward
bozu ,boziu jaki kochany człowiek wiele szczęcia i radości życzę PNU,aż bierze,nie mogę sie napatrzeć na tą pełnie życia ,pozdrawiam i ściskam i bardzo zazdroszce ale pozytywnie,buzia
Nie ma to jak matematyka Demona i „sety” Lokatego. Kupa śmiechu
Widać, że tego infosa nie napisał bond, całkowity brak błędów. Bond porzuć klawiaturę i zacznij zarabiać na chleb bezbłędnie. MiroL ceni profesjonalistów.