Jazda, jazda, jazda, Biała Gwiazda!!!

0
1__1600x1200___Kopiowanie_.JPG
Reklama
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI

 

 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI

Największe, jak dotychczas w tym roku, sportowe wydarzenie w naszym mieście przeszło już do historii. 11 września, w hali przy ul. Oławskiej w Brzegu, drużyny Wisły Krakbet Kraków (wicemistrz Polski) i Akademii Słowa Pniewy (mistrz) rozegrały mecz o Super Puchar Polski.

Wysoki poziom emocji zapewniony był jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego przez licznie przybyłą i fantastycznie dopingującą grupę kibiców Wisły. Fani spod Wawelu przez cały mecz byli w przewadze, bo do Brzegu przybyli w liczbie 50, podczas gdy kibiców z Pniew było 27. W połączeniu z kilkuset wielbicielami futsalu z Brzegu, pierwszy raz od bardzo dawna można było zobaczyć pełne trybuny hali przy Oławskiej.

Tylko raz na chwilę na sali zapanował całkowity spokój, gdy zebrani w hali minutą ciszy uczcili niedawną śmierć futsalisty TPH Polkowice, który zginął podczas pracy w kopalni. Potem były już tylko grzmoty.

W 3. minucie, grający trener wicemistrzów Polski Błażej Korczyński posłał prostopadłe podanie do Kusi, lecz ten zbyt słabo strzelił z 2 m. W pierwszych minutach krakowianie stłamsili całkowicie najlepszą drużynę w kraju. Akademia w głębokiej defensywie, Wisła w natarciu – to obraz sytuacji na boisku w pierwszych 10. minutach.

W 5. minucie minimalnie niecelnie zza przerywanej uderzył ponownie Kusia. Dwie minuty później Wisła znów rozklepała Akademię, z 9 m z wykładanej piłki strzelał Korczyński, lecz i tu znów lepszy Neagu. Bramkarz Pniew nie mógł wszystkiego łapać i w końcu poległ. W 8. minucie Szłapa wyłożył piłkę do Wołoszyna, a ten z 4 m trafił w samo okienko. Chwilę później pniewianie byli już na deskach, po tym jak 20. sekund po pierwszym golu, drugiego strzelił Korczyński.

Dopiero po stracie dwóch bramek, tak naprawdę zaczęli grać mistrzowie Polski. Najpierw, akcję Miki mocnym strzałem zakończył Despotović. W 10. minucie blisko zdobycia kontaktowego gola był Wojciechowski, ale z metra, po rękach Dworzeckiego, trafił w słupek.

Bardzo istotna była 11. minuta. Sytuację sam na sam z Neagu zmarnował Szłapa. Akademicy skontrowali błyskawicznie. Błąd krakowian pod własnym polem karnym przy wyprowadzaniu piłki z autu bezlitośnie wykorzystał Marcin Stanisławski i zamiast 3:0 zrobiło się 2:1.

W 18. minucie, tuż obok spojenia słupka z poprzeczką uderzył Lebiedziński, a w rewanżu pojedynek z Neagu przegrał Kusia. Minutę przed przerwą do remisu mógł doprowadzić Wojciechowski, ale on też okazał się gorszy od bramkarza rywali. Co gorsza dla Akademii, w odwecie na strzał z 10 m zdecydował się Roman Vakhula. Mimo, że kopnięcie nie było pierwszej jakości, to jednak w pełni zaskoczyło Neagu i w połowie spotkania Wisła prowadziła 3:1.

W przerwie meczu, oprócz występów artystycznych, licznej publiczności zaprezentowali się futsaliści Orlika Brzeg, którzy już w najbliższą niedzielę zainaugurują pierwszy sezon w I. lidze.

Druga część meczu na dobre rozpoczęła się w 26. minucie. Tuż obok okienka bramki Wisły piłkę posłał Mika. W kolejnej akcji znacznie skuteczniej kopał Jasiński i po raz drugi piłkę z siatki wyciągał Dworzecki. Na ostatnie 12. minut do gry wrócił kontuzjowany w pierwszej połowie Frane Despotović.

Akademia grała, ale to Wisła zdobyła gola. W 30. minucie fantastycznym uderzeniem od poprzeczki popisał się Franz (zawodnik, który w zeszłym sezonie grał w Pniewach) i znów wicemistrzowie Polski prowadzili dwoma bramkami. To jednak nie było wymiernikiem aktualnej sytuacji na boisku, bo to pniewianie zdecydowanie przeważali. W 31. minucie Kraków miał na swoim koncie już 4 faule (Akademia 0). W 34. minucie, po indywidualnej akcji potężną bombę posłał Mika, ale trafił tylko poprzeczkę. Już minutę później Akademia wycofała bramkarza, wprowadzając w pole piątego zawodnika. Dzięki temu mistrzowie Polski zamknęli Wisłę w jej polu karnym. To właśnie po podaniu „lotnego” bramkarza bardzo ważne, dające nadzieję trafienie na 3:4, strzałem w krótki róg, zaliczył wychowanek LKS-u Rybna Mateusz Mika. 7 sekund przed końcem Mirga sfaulował na 12 m Despotovića. Akademia rozegrała stały fragment gry dobrze, ale kończący akcję, kapitan zespołu Bartosz Łeszyk spudłował i to Wisła została zdobywcą trofeum.

 

PO MECZU POWIEDZIELI:

 

         Marcin Stanisławski (Akademia, MVP meczu) – była to świetna promocja futsalu, bo Wisła i Akademia to aktualnie dwie najlepsze drużyny w kraju. Ja zawsze lubiłem grać przeciwko Wiśle, bo wtedy są zawsze bardzo duże emocje.

 

         Błażej Korczyński (trener Wisły) – Mecz dobrze się dla nas zaczął, w pierwszej zdominowaliśmy zespół Akademii. Druga połowa była już nieco słabsza, dlatego ten mecz trzymał w napięciu do końca.

 

         Wiesław Niżyński (Orlik Brzeg, pomysłodawca i organizator meczu o Super Puchar w Brzegu) – Bardzo mocno się napracowaliśmy, by do naszego miasta mogły przyjechać dwie najlepsze drużyny w Polsce. Futsal Ekstraklasa dała tylko zielone światło, reszta organizacji imprezy spoczęła już na nas. Dlatego gdyby nie pomoc miasta, przyjaciół, sponsorów – nie dalibyśmy rady.

 

Trofeum Super Pucharu Polski powędrowało więc w ręce zdobywców Pucharu Polski 2010/2011. Był to piąty w historii mecz o Super Puchar. Do tej pory zdobywały go: Baustal Kraków (2004 rok), Clearex Chorzów (2007), PA Nova Gliwice (2008) i Hurtap Łęczyca (2009).

Rok temu mecz o Superpuchar między mistrzem Akademią i zdobywcą PP Hurtapem został odwołany w związku z wycofaniem się zespołu z Łęczycy z rozgrywek.

Choć mecz był wielkim wydarzeniem i wspaniałą promocją tej dyscypliny sportu w Brzegu, to jednak więcej takich imprez nie przewiduje się, przynajmniej w najbliższym czasie. Raczkująca dopiero spółka Futsal Ekstraklasa całym ciężarem organizacji widowiska obarczyła klub i miasto, sama ograniczając się do spicia śmietanki.

Najważniejsze jednak, że impreza się odbyła. To z pewnością sprawi, że debiutujący w I. lidze futsaliści Orlika nie będą anonimowi. Mecz transmitowała na żywo stacja Orange Sport.

 

WISŁA KRAKÓW – AKADEMIA PNIEWY 4:3 (3:1)

 

0-1 Maciej Wołoszyn '8; 0-2 Błażej Korczyński '8; 1-2 Marcin Stanisławski ’11;  1-3 Roman Vakhula ’19; 2-3 Jędrzej Jasiński ’26; 2-4 Rafał Franz ’30; 3-4 Mateusz Mika ’37.

WISŁA: Dworzecki, Nawrat – Mirga, Franz, Korczyński, Szłapa, Kusia, Wachuła, Ł. Szymanowski, A. Pater, Wołoszyn, Douglas. TRENER B. KORCZYŃSKI

Akademia: Negau – Łeszyk, Stanisławski, Pieczyński Ł., Pieczyński D., Wojciechowski, Mika, Despotovic, Lebiedziński, Solecki, Jasiński, Fołtyn. TRENER K. HIRSCH

 

 

Futsal Ekstraklasa Sp. z o.o. przy okazji meczu o Super Puchar Polski w futsalu, ogłosiła wyniki ankiety przeprowadzonej wśród trenerów i kapitanów wszystkich zespołów ekstraklasy. Gala odbyła się na Zamku Piastów Śląskich w Brzegu.

najlepszym zawodnikiem – ubiegłego sezonu został Daniel Krawczyk, który również wywalczył sobie na parkiecie koronę króla strzelców

odkryciem sezonu – został okrzyknięty Marcin Kiełpiński, były zawodnik FC Nova Katowice obecnie występujący w Wiśle Krakbet Kraków

najlepszym młodzieżowcem – został zawodnik Pogoni 04 Szczecin – Michał Kubik

najlepszy bramkarz – zakończonego sezonu to w opinii ankietowanych Mołdawianin Nicolae Neagu, bramkarz Akademii Futsal Club Pniewy

najlepszym obcokrajowcem – występującymi na polskich parkietach uznany w oczach kolegów i trenerów został reprezentant Czech, zawodnik Rekordu Bielsko-Biała – Jan Janovski

najlepszym trenerem sezonu 2010/2011 został szkoleniowiec Mistrza Polski – Klaudiusz Hirsch

osobowość sezonu – doskonale znany z ligowych parkietów zawodnik Wisły Krakbet Kraków – Andrzej Szłapa

publiczność sezonu – najlepszą atmosferę na trybunach tworzyła publiczność Pogoni 04 Szczecin

3__Kopiowanie_.JPG

 

Reklama
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA