Tragedia w Łosiowie

0
policja.jpg
Reklama

  Do makabrycznych wydarzeń doszło w sobotę 23 czerwca w Łosiowie. W jednym z gospodarstw policjanci znaleźli zwłoki 56-letniego mężczyzny oraz zakrwawionego, rannego 30-latka.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Według wstępnych ustaleń starszy mężczyzna został zamordowany przez swojego siostrzeńca, który próbował później popełnić samobójstwo.

Do zajścia doszło w sobotę po południu. Po dokonaniu makabrycznego odkrycia policjanci wezwali prokuratora, który rozpoczął na miejscu badanie okoliczności zdarzenia. 56-latek był wujkiem 30-latka. Jak na razie, żadnych zarzutów nie postawiono. – Jedna osoba nie żyje, druga znajduje się w szpitalu. Jedną z wersji, którą rozważamy jest ta, że 30-latek zamordował swojego 56-letniego wuja, a następnie rzucił się na włączoną piłę. Postępowanie jest w toku, zbieramy i zabezpieczamy dowody – powiedziała Rzeczniczka Prasowa Prokuratury Okręgowej w Opolu prok. Lidia Sieradzka.
– Obecnie trwa sekcja zwłok 56-letniego mężczyzny, który miał rany kłute klatki piersiowej. Ona potwierdzi, co dokładnie było przyczyną jego śmierci. Drugi z mężczyzn ma obrażenia szarpane klatki piersiowej i brzucha. Na 99,9% obrażenia 30-latka pochodzą od piły tarczowej, która znajdowała się w gospodarstwie. Dodatkowo jego ciało znaleźliśmy właśnie w jej pobliżu. Nie możemy na tym etapie wykluczyć jednak innej hipotezy, udziału osób trzecich. Dopóki mężczyzna jest nieprzytomny i znajduje się w stanie ciężkim nie możemy uzyskać od niego wyjaśnień – dodała Agnieszka Mulka – Sokołowska, Prokurator Rejonowy w Brzegu.

 

Reklama