Brzeżanie w koronie !!!

4
Reklama

Aż pod samą Jasną Górę udać się musieli piłkarze halowi KS Gredara FT Brzeg, by odebrać należny im puchar za wywalczony awans do I .ligi. W ostatnim meczu sezonu zespół Mariusza Świtonia grał na wyjeździe z Kmicicem Częstochowa.


 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Trudno w tym meczu było o stu procentową koncentrację, skoro już na tydzień przed pierwszym gwizdkiem wiadomym było, że KS Gredar ma w kieszeni promocję do wyższej ligi rozgrywkowej, wywalczony po meczach prawdy z Bielskiem i Gliwicami. Choć starą prawdą jest, że tylko do toalety król bez pomocy piechotą musi chodzić, to jednak brzeżanie nie powinni zbyt na swoją sytuację tego przysłowia przekładać, bo choć grali o tzw. pietruszkę, to jednak 0:4 na otwarcie brzmiało smutnie. Do przerwy ekipa Gredara zdołała strzelić tylko jedną bramkę.

Wydawało się, że grający o nic brzeżanie, dostaną tęgie lanie, od ambitnych częstochowian. Ale nieee…. tu znów się mylimy. Kto chodzi na mecze brzeskich futsalistów wie, że, slangiem Roberta Burneiki mówiąc: nie ma lipy! Brzeżanie dopadli do gardła rywali i z wyniku 1:4 wyciągnęli na 5:6. Mecz choć przegrany, warzył się do ostatnich minut, czym nowo koronowany król pokazał, że zasłużenie wywalczył upragniony do I. ligi awans!

KS Futsal Team Brzeg przegrał, ale po meczu w Częstochowie odebrał puchar za awans do I. ligi polskiej z rąk przedstawicieli Śląskiego Związku Piłki Nożnej.

W krótkich słowach, na gorąco,tuż po awansie, zespół chce podziękować sponsorom: Urzędowi Miasta Brzeg, firmie Gredar Grzegorza Babijczuka, Cedr Ogrody Mariusz Koziar, Pizzeri Prima, Lazur Optique, sklep Agnes z ul. Dzierżonia oraz tygodnikowi „Panorama Powiatu” i portalowi „brzeg24.pl”

Reklama