Stal zremisowała w Gogolinie. IV liga, XX kolejka: MKS Gogolin – Stal Brzeg 0:0

0
Reklama
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA

W XX kolejce, Stal bezbramkowo zremisowała w Gogolinie z miejscowym MKS. Stal nacierała, zaciekle atakowała, ale nie udało się pokonać bramkarza miejscowych. Dzisiejszy mecz był dwudziestym czwartym, wyjazdowym spotkaniem, w którym Stal nie zaznała goryczy porażki. Zespół do swojego dorobku mógł dopisać sobie punkcik, utrzymując tym samym bezpieczną przewagę nad drugą Polonią Głubczyce.


 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA

Mecz w Gogolinie zapowiadany był jako hit XX kolejki IV ligi opolskiej. Zarówno gogolinianie jak i brzeżanie nie przegrali wiosną meczu, ale po końcowym gwizdku tylko miejscowi mieli się z czego cieszyć. Plan gospodarzy był prosty, jedenastu w obronie i długa piłka na kontrę. Podobny plan zastosowali w Brzegu co niemal skończyło się sukcesem. Cały mecz przebiegał pod dyktando Stali, ale nic nie wpadło do sieci. Gospodarze mieli jedną wyśmienitą sytuację, kiedy to w pierwszej połowie, jeden z zawodników miejscowych wyszedł sam na sam, ale Raczkowski spokojnie sobie poradził z obroną.

Przez pierwsze 5 minut obie drużyny badały się nawzajem. W 6 minucie akcje zaczepne Stali zakończyły się nieudanymi zagraniami Kulczyckiego oraz Jaworskiego. W 11 minucie, strzałem po długim rogu, bramkarza miejscowych próbował zaskoczyć Poważny, ale wywalczył tylko rzut rożny.

W 19 minucie składna akcja Stali, kończy się niecelnym dośrodkowaniem Gajdy. Chwilę później Boczarski zagrał w pole karne rywali, obrońcy wybili piłkę, która trafia do Kulczyckiego, który posyła piłkę na 5 metr. Tam, już z pozycji leżącej, niecelny strzał oddał Boczarski. W 24 minucie, pierwszy, ale bardzo niecelny strzał oddali gospodarze.

W tym fragmencie meczu, Stal próbowała zaprosić MKS do gry, ale miejscowi zaproszenia nie przyjęli, stojąc niemal całą jedenastką na własnej połowie. W 30 minucie, MKS miał wyśmienitą okazję do objęcia prowadzenia. Strata w środkowej części boiska, kończy się kontrą gogolińskiej drużyny.

W 33 minucie dwójkowa akcja Gajda – Kiełbasa, kończy się podaniem, ale niestety niecelnym strzałem Jaworskiego. Gospodarze raczej nie zapuszczali się pod bramkę Stali i jak już stwarzali jakieś zagrożenie to głównie po stałych fragmentach gry. Tak jak w 35 minucie, kiedy to po rzucie rożnym strzał miejscowych minął bramkę Raczkowskiego. Niecelne uderzenie zanotował MKS także w 40 minucie, kiedy to szybko wykonali rzut wolny. Piłka minęła słupek „świątyni” Raczkowskiego. To była ostatnia godna uwagi akcja miejscowych.

Druga połowa to już pełna dominacja Stali. Miejscowi mieli ogromne problemy z wymianą 2-3 podań. Każda ich akcja wyglądała podobnie „laga i do przodu”. W pewnym momencie, nie potrafili opuścić własnej „16”. W 47 minucie Jaworski źle przyjął piłkę i tym samym z akcji nic nie wyszło. W 52 minucie rajd Płomińskiego, zakończył się rzutem rożnym. Trzy minuty później, odrobinę za mocno zagrywa Poważny do Kulczyckiego. W 64 minucie, petarda Boczarskiego, mija bramkę miejscowych. W 66 minucie rzut rożny Stali, kończy się uderzeniem Gajdy, ale był to za słaby strzał, aby mógł pokonać bramkarza. Napór Stali trwał.

W 68 minucie wrzutka Mazura, kończy się zablokowanym strzałem Płomińskiego. W 69 minucie, kolejne dośrodkowanie Mazura sieje olbrzymi popłoch w szeregach gospodarzy. Piłka ostatecznie trafia do Bonara, który uderza minimalnie obok słupka. Sekundy później, uderzał Jaworski i Sikorski – znowu niecelnie. W tym fragmencie gry, Gogolin nawet nie umiał dokładnie wybić piłki, ponieważ każde ich zagranie jak bumerang wracało w ich „16”.

W 80 minucie, korner wykonywany przez Mencla, kończy się niecelnym strzałem głową Gordzielika. Ten sam zawodnik uderzał ponownie kilka sekund później, tym razem obok słupka. W 84 minucie idealną sytuację zmarnował Gajda, który wszedł w pole karne i zamiast podawać strzelił obok słupka. W 86 minucie rajd prawą stroną przeprowadził Dołgan, zagrał do Jaworskiego, który strzelił obok słupka. W 88 minucie, soczysty, ale w środek bramki strzał oddał Boczarski. Akcję meczu Stal zagrała chwilę później. Dogranie Dołgana i strzał Jaworskiego – poprzeczka i piłka wyszła w aut! Koniec. 0:0.

Jak mówi stare piłkarskie przysłowie „jak nie możesz wygrać meczu, to go zremisuj”. Dzisiaj Stal była o dwie klasy lepsza od miejscowych ale liczy się to co w „sieci”, a tam po obu stronach widniało 0:0. Szanujemy punkt zdobyty w Gogolinie, choć pozostał duży niedosyt!

IV liga opolska, XX kolejka MKS Gogolin – Stal Brzeg 0:0

Stal: Raczkowski – Płomiński (68’ Mazur), Józefkiewicz, Sikorski, Kiełbasa – Gajda, Boczarski, Bonar (72’ Mencel) , Poważny (81’ Gordzielik), Kulczycki (82’ Dołgan) – Jaworski.

Trener: Sebastian Sobczak

Reklama
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA