Co z wałami przeciwpowodziowymi w Brzegu? Teraz.. albo nigdy

2
Reklama
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI

W ostatnich dniach powrócił temat budowy wałów przeciwpowodziowych w Brzegu. Inwestycję hydrotechniczną obiecuje się mieszkańcom miasta od wielu lat, ale ta wciąż pozostaje tylko na papierze. Trwa walka z czasem, a tego jest coraz mniej.


 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA

Teraz, po decyzji Wojewody Opolskiego ws. wywłaszczenia gruntów i zakończonym przez Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa postępowaniu odwoławczym, kiedy realizacja zadania powinna zacząć nabierać tempa, dowiadujemy się, że inwestorowi pozostały tylko dwa miesiące, aby pozyskać pieniądze i w końcu zabezpieczyć rejon ul. Oławskiej i Ratajów przed wielką wodą.

Przypomnijmy, inwestorem budowy hydrotechnicznej w Brzegu jest Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu. Instytucja w poprzednich latach składała już wnioski o środki finansowe do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska oraz Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, jednak obie decyzje były odmowne. W myśl powiedzenia „do trzech razy sztuka”, pozostaje nadzieja, że tym razem się uda, ale czasu pozostaje coraz mniej.

– Wystąpiłem z wnioskiem o środki na ten cel do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Czekamy na decyzję. Jeśli nie otrzymam pieniędzy w ciągu dwóch najbliższych miesięcy, to nie będzie szans na realizację inwestycji w tym roku. Chodzi o termin, jaki pozostanie nam na ogłoszenie i rozstrzygnięcie przetargu oraz rozliczenie takiej dotacji – informuje nas Zbigniew Bahryj, dyrektor WZMiUW w Opolu.

W sprawie wałów przeciwpowodziowych w Brzegu interweniował już z mównicy sejmowej poseł Paweł Grabowski. Radny miejski Robert Karlikowski w ubiegłym roku wyszedł z inicjatywą zbiórki podpisów pod petycją skierowaną m.in. do poprzedniego rządu Platformy Obywatelskiej. Wystosował w tej sprawie również kilka apelów do przedstawicieli władz na poszczególnych szczeblach. Burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak wielokrotnie rozmawiał m.in. z Wojewodą Opolskim i posłem Patrykiem Jakim. Uczestniczył także w spotkaniach roboczych z przedstawicielami władz centralnych.

– To jest temat bardzo delikatny. Ja wiem, że sukces ma wielu ojców, ale jak ostatecznie się nie uda, to odpowiedzialność spadnie na mnie. Dzisiaj nie mam dobrych wiadomości, że temat idzie w dobrym kierunku. Pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość. Jeżeli WZMiUW w Opolu nie uzyska dofinansowania, to ta inwestycja nie zostanie zrealizowana – mówi nam Jerzy Wrębiak. – Bez względu na to, jak się ta sprawa zakończy, jestem wdzięczny posłowi panu Patrykowi Jakiemu, bo za każdym razem wykazywał zainteresowanie tym tematem. Również chciałbym podkreślić ogromne zaangażowanie Wojewody Opolskiego, pana Adriana Czubaka, który również sprawę wałów przeciwpowodziowych traktował priorytetowo – dodaje burmistrz Brzegu.

Radny miejski Robert Karlikowski również zamierza walczyć o wały do samego końca. Na piątkowej (1.04) sesji Rady Miejskiej Brzegu zaproponował wystosowanie kolejnego apelu, tym razem bezpośrednio do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, czyli resortu, od którego zależy, czy inwestor otrzyma dofinansowanie. O tym, czy MSWiA znajdzie pieniądze na ten cel dowiemy się w najbliższych tygodniach. Nieoficjalnie mówi się – „teraz albo nigdy”. Zbigniew Bahryj, dyrektor WZMiUW w Opolu już w 2015 roku informował, że czas działa na niekorzyść mieszkańców Brzegu. W dzisiejszym zarządzaniu ryzykiem powodziowym odstępuje się od budowy wałów przeciwpowodziowych na rzecz tworzenia polderów zalewowych i zbiorników retencyjnych.

 

 

Reklama
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego