Mistrzostwa Europy 2016 we Francji już się rozpoczęły. Mecz Polaków w niedzielę z Irlandią Północną. Jak szanse „biało-czerwonych” oceniają brzescy sportowcy, komu kibicują i czy w ogóle będą oglądać turniej? Mariusz Kolekta przepytał ludzi sportu z Brzegu:
Paweł Boczarski (piłkarz Stali Brzeg): – Mecze reprezentacji Polski na pewno będę oglądał. Jeśli chodzi o inne reprezentacje to zależy czy znajdę na to czas. Szanse naszej kadry oceniam pozytywnie, wierzę w ich umiejętności zaangażowanie na boisku i wolę walki w zwycięstwo. Czy wyjdziemy z grupy? Czas pokaże. Wiadomo jaka jest piłka nożna, kto popełni mniej błędów i strzeli jedną bramkę więcej wygrywa, więc wierzę, że to my będziemy zawsze o jednego gola mieli więcej od przeciwników i z grupy wyjdziemy. Jak daleko zajedziemy? Nie sięgajmy tak daleko. Najpierw trzeba wygrać grupę, a później będziemy sie martwić, a raczej cieszyć z tego sukcesu. Co do gwiazdy turnieju, zapewne będzie ich kilku, ale na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie określić danego nazwiska. Boisko zweryfikuje, kto jest piłkarzem, a kogo tylko nazywają nim, bo wiadomo że mistrzostwa to spore emocje i stres. Dlatego poczekajmy i zobaczymy, a mistrzem Europy zostanie Polska.
Michał Kamieniecki (trener koszykarek Stali Brzeg): – Jeśli chodzi o nasze szanse na Euro to podchodzę do sytuacji bardzo sceptycznie. Uważam, że szczytem będzie wyjście z grupy. Niestety. ostatnimi laty pokazujemy, że nie jesteśmy drużyną turniejową, co nie zmienia faktu, że skład mamy naprawdę bardzo silny i możemy sprawić niespodziankę. Kluczowy będzie pierwszy mecz. Oczywiście w miarę możliwości będę oglądał turniej. Wykupiłem już nawet prawa do oglądania każdego spotkania przez telewizję satelitarną. Podczas turnieju oprócz naszych kibicuję Hiszpanii. Wielu pisze o faworycie Francji, ale uważam, że nie podołają mimo gry u własnych boiskach
Łukasz Ogorzelec (szczypiornista Olimpu Grodków): – Liczę że wyjdą z grupy, bo mają skład jakiego dawno nie mieli i może nawet przejdą do 1/8. Gwiazdą mistrzostw może zostać nasz Robert, a kibicować będę też Belgii i myślę, że może wygrać cały turniej.
Wiktoria Stala (koszykarka Stali Brzeg): – Mam nadzieję, że nasza reprezentacja pokaże się z jak najlepszej strony, nie da łatwo przeciwnikom walczyć i będzie grała do ostatniego gwizdka. Życzę wszystkim zawodnikom, aby każdy mecz obył się bez kontuzji i żeby każdy obywatel naszego państwa mógł cieszyć się że jest Polakiem. Mecze będę oglądać w pubie ,,Strefa,, i razem z koleżankami będziemy dopingować naszą reprezentację.
Ewelina Klimek (softballistka Szóstka Brzeg): – Jasne, że będę oglądać. Wyjdziemy z grupy, a gwiazdą Euro będzie Cristiano Ronaldo. Euro wygrają Niemcy lub Hiszpania. Trzymam mocno kciuki za naszych, bo mamy ogromne szanse na wyjście z grupy i zagranie w ćwierćfinale.
Adrian Tekliński (kolarz Kolss BDC Team): – Jasne, że będę oglądał i kibicował naszym! Pierwszy mecz oglądamy razem z całą kolarską kadrą olimpijską w hotelu przy Zniczu Pruszków. A więc idealne miejsce na świętowanie bramek „Lewego”. Obstawiam, że dojdziemy do ćwierćfinału. Chłopaki w większości grają na poziomie pro, dlatego myślę, że wiedzą kiedy włączyć szósty bieg. Chciałbym, żeby gwiazdą został któryś z napastników Milik – Lewandowski. Kto wygra? Byle nie Niemcy.
Konrad Betka (szczypiornista Orlika Brzeg): – Chociaż nie jestem zapalonym kibicem piłki nożnej i nie mam swojej ulubionej drużyny, na pewno będę oglądał Euro. Jest to pierwsza taka duża impreza sportowa, na której uważam, że mamy bardzo duże szanse na wyjście z grupy. Życzę polskiej drużynie mistrza Europy, jednak uważam, że czarnym koniem tych mistrzostw będzie Anglia i Chrowacja. Uważam za sukces jak Polska drużyna dojdzie do 1/4 finału i tam po karnych odpadnie. Na pewno wtedy będę dumny z polskiej drużyny. Według mnie Jamie Vardy zostanie królem strzelców i najlepszym zawodnikiem. Co do tego kto wygra mistrzostwo Europy, to nie mam pojęcia, według mnie nie ma wyraźnego faworyta.
Tomasz Jaworski (piłkarz Stali Brzeg): – Czy będę oglądał Euro? Pewnie, że tak. Piłka to moja pasja i moje życie, dlatego będę śledził na bieżąco i w miarę możliwości oglądał wszystkie mecze. Na pewno nie odpuszczę ani jednego meczu Polaków. Co do szans Polaków na Euro, mamy dobry zespół, który z każdym kolejnym meczem będzie się rozkręcał. W drużynie mamy kilku piłkarzy, którzy odgrywają znaczącą rolę w czołowych klubach europejskich. Liczę, że chłopaki pokażą, że wygrana z Niemcami w eliminacjach to nie przypadek i na Euro wyjdziemy z grupy, bo to jest według mnie cel minimum. Potem wszystko może się zdarzyć. Nasze gwiazdy jak Lewandowski, Krychowiak czy Milik będąc w formie mogą pociągnąć ten zespół nawet do półfinału. Jeżeli chodzi o faworytów przed szereg od razu wychodzi drużyną gospodarzy. Mają świetny młody zespół z wieloma gwiazdami i grają u siebie. Wiadomo, że na takich turniejach nigdy nie można zapomnieć o typowych drużynach turniejowych czyli Hiszpania i Niemcy. Jak zawsze każdy turniej ma czarnego konia i myślę, że w tym gronie mamy Chorwację, Belgię i każdy patriota wierzy, że Polskę. Co do gwiazd znasz moje zdanie – mnie nie wzięli więc będzie ktoś inny gwiazdą (śmiech). A tak na poważnie myślę, że pojawi się kilka nowych ciekawych nazwisk. A tak na koniec – jak mówi stare polskie porzekadło dopóki piłka w grze niczego nie można być pewnym i to jest właśnie piękno sportu, że lubi zaskakiwać. Oby zaskoczyło nas to, że Polska zostanie mistrzem Europy.
Natalia Paluch (softballistka MKS Szóstka Brzeg): – Jako wierna kibicką będą kibicować naszym piłkarzom w każdym meczu i jako wierna kibicka wierzę, że wyjdą z grupy. Inaczej żaden kibic ze mnie. Jeśli dopisze nam trochę szczęścia i nie będzie kontuzji to myślę, że możemy zajść dalej niż tylko wyjście z grupy. Jeśli się nie uda to znów będziemy śpiewać „Polacy nic się nie stało” i będziemy czekać na kolejne Euro. Kto będzie gwiazdą? Ciężko stwierdzić, ale myślę, że Lewandowski będzie miał ciężkie życie. Także jest to szansa dla Milika. Mam nadzieje, że ten młody Kapustka coś pokaże. Ma okazję się wykazać. Kto wygra? Włosi, Niemcy lub Hiszpania ze wskazaniem jednak na Hiszpanów.
Natalia Bajor (tenisistka stołowa KU AZS UE Wrocław): – Na pewno będę oglądać Euro mimo, że mało interesuję się piłką nożną. Będę trzymać kciuki za Polskę i chciałabym żeby zagrali jak najlepiej potrafią.
Mateusz Włodek (piłkarz ręczny Orlika Brzeg): – Oczywiście będę oglądał mecze naszych i liczę na wyjście z grupy. Przy odrobinie szczęścia może nawet z pierwszego miejsca. Mamy najlepszy zespół od wielu lat i szkoda byłoby tego nie wykorzystać. Myślę, że realnie patrząc na nasze możliwości to stać nas na ćwierćfinał. Dla mnie zdecydowanym faworytem mistrzostw jest reprezentacja Francji, a gwiazdą turnieju będzie Pogba.
Konrad Kuczyński (bramkarz KS Futsal Team Brzeg/Zryw Szydłowice): – Będę oglądał Euro i nawet wykupiłem dostęp do wszystkich meczów. Mamy spore szanse na wyjście z grupy, a jak daleko zajdziemy? Oby jak najdalej. Każda ekipa przyjechała po puchar. To jest turniej, a na turnieju rożne cuda się zdarzają. Dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe – warto przypomnieć, że Grecja była mistrzem Europy, Leciester mistrzem Anglii, a Szydłowice za rok awansują do A Klasy. Gwiazdą Euro będzie Milik, a wygrają Polacy
Wojciech Pszczolarski (kolarz SKC TUFO Prostejov): – Euro 2016 – czy będę oglądać? Jeżeli czas i możliwości pozwolą to na pewno obejrzę kilka meczy, na pewno będzie to finał mistrzostw. Szanse? Według mnie Polska ma szansę pokazać się z dobrej strony na Euro. Jeżeli wartość i możliwości naszych piłkarzy przełożą się na skuteczność na boisku to będzie dobrze. Wyjście z grupy? Myślę, że stawianie sobie celu jako wyjście z grupy jest słabym pomysłem. Jedzie się na Mistrzostwa Europy, by wygrać, bez takiego myślenia, nawet wyjść z grupy będzie ciężko. Gwiazdami naszej kadry będą bez dwóch zdań Krychowiak i Lewandowski. Mam nadzieję, że to o naszych chłopakach będą mówić gwiazdy Euro. Jeśli chodzi o mistrza Euro liczę na niespodziankę. Taką jak zrobiła w 2004 roku Grecja. Chciałbym, by to była Polska, ale wśród takich niespodzianek może być też Belgia i Walia, ale nie zapominajmy o Niemcach, Hiszpanach, czy gospodarzach Francuzach.
Marcin Kucharski (piłkarz KS Futsal Team Brzeg): – Oczywiście, że będę oglądał. Długo czekam na to wydarzenie. Szanse są na wyjście z grupy ale nie na osiągnięcie sukcesu jakim jest zdobycia mistrzostwa Europy. Najdalej 1/8 finału. Gwiazdą w Polsce obstawiałbym na Lewandowskiego, a spośród wszystkich ekip Cristiano Ronaldo. A co do mistrza mam dwie ekipy: Francja lub Hiszpania.
Krzysztof Kania (bramkarz Orlika Brzeg): – Euro oczywiście będę oglądał. Myślę, że wyjdziemy z grupy z drugiego miejsca i na tym zakończy się nasza przygoda. Wierzę, że „Grosik” jeśli wyzdrowieje będzie gwiazdą naszej drużyny. Euro dla Francji bądź Niemiec – bardziej to pierwsze- ocena szans jak w sporcie wszystko się może zdarzyć liczę też że nasza reprezentacja zagra o wiele lepiej niż to oceniłem
rozmawiał: Mariusz Kolekta