XIX wieczna budowla przy ul. Jana Pawła II znów może stać się własnością miasta. Burmistrz Brzegu ma zamiar nabyć blisko półhektarową działkę wraz z położonym na niej zabytkowym pałacykiem. Rada Miejska na ostatniej sesji przyjęła w tej sprawie uchwałę, ale nie wszyscy radni poparli ten pomysł.
Przypomnijmy, willa o charakterze pałacowym została sprzedana przez gminę w 1994 roku prywatnym inwestorom. Od tamtej pory obiekt nie doczekał się żadnych remontów. W związku z dużymi zniszczeniami i bierną postawą obecnych właścicieli, w połowie lipca br. wojewódzki konserwator zabytków zgłosił do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Po nagłośnieniu sprawy przez media pałacyk stał się obiektem zainteresowania przez potencjalnych nabywców, a jednym z nich stała się Gmina Brzeg. Warunkiem nabycia zabytku wraz z działką jest wykreślenie ciążącej na nieruchomości hipoteki w wysokości 500.000,00 złotych.
– Na razie nie rozmawiamy o kwocie, za którą będzie można nabyć tę nieruchomość. Głównym celem burmistrza jest ratowanie tego obiektu przed dalszą dewastacją. Nie chcemy, aby z tym pałacykiem stało się to samo, co z zabytkową willą przy ulicy Chrobrego – tłumaczył nam Tomasz Dragan. – W pierwszej kolejności planowany jest zakup tego obiektu, a dopiero później będziemy szukać zewnętrznego właściciela lub pozostawimy pałacyk w zasobach Gminy – dodawał rzecznik Urzędu Miasta w Brzegu.
W ostatnim czasie władze miasta wizytowały pałacyk przy ul. Jana Pawła II wspólnie z delegacją z Prokuratury Okręgowej w Opolu. Prawdopodobnie jednym z zamiarów jest przeniesienie w to miejsce siedziby Prokuratury Rejonowej w Brzegu. Inną koncepcją, której nie potwierdził nam rzecznik brzeskiego magistratu, mogłoby być przeniesienie do zabytkowego pałacyku Przedszkola Publicznego nr 8, które mieści się obecnie przy ulicy Towarowej w budynku dzierżawionym od PKP. Bez względu na to, jaką funkcję miałby pełnić ten obiekt, remont zabytku będzie kosztowny.
„Obowiązek wobec tej nieruchomości ma jej właściciel, a nie miasto”
Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej, radni dyskutowali z władzami miasta w sprawie nabycia tej nieruchomości. Burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak tłumaczył, że jego obowiązkiem jest ratowanie tego zabytku. Wiceburmistrz miasta Tomasz Witkowski dodawał, że po zakupie gmina stałaby się poważniejszym graczem na rynku nieruchomości. Takie argumenty nie przekonywały Grzegorza Surdyki, Wojciecha Komarzyńskiego, Grzegorza Kapeli i Bożeny Szczęsnej.
– Czy skoro prywatnemu inwestorowi nie udało się sprzedać przez lata tej nieruchomości, to czy miastu się uda? – pytał radny Surdyka i stwierdził, że – Obowiązek wobec tej nieruchomości ma jej właściciel, a nie miasto. – Remont takiego obiektu to kilka milionów złotych – twierdził Grzegorz Kapela. – Trzeba wziąć pod uwagę, że przez lata gmina może nie znaleźć inwestora i niestety ponosić koszty utrzymania tego obiektu. Mamy przecież inne zabytki. Na przykład Ratusz – mówił radny Komarzyński.
Pytań ze strony radnych padało więcej – Czy nie powinniśmy wykonywać innych zadań, które nakłada na nas ustawa samorządowa? Czy my mamy wszystko w Brzegu już zrobione? Czy nie mamy innych zadań do zrealizowania? Nie powinniśmy wydawać pieniędzy na coś, co będzie „stało” – uważa Grzegorz Surdyka. Bożena Szczęsna stwierdziła z kolei, że włodarze miasta nie mogą być hazardzistami, a w wypowiedziach burmistrza za dużo jest spekulacji.
Ostatecznie radni przyjęli uchwałę w stosunku głosów – 16 za, jeden przeciw (radna Szczęsna) i 3 wstrzymujące się (Komarzyński, Kapela i Surdyka). Ile może kosztować nieruchomość? Nie wiadomo, ale na jednym z branżowych serwisów internetowych można znaleźć ofertę sprzedaży brzeskiego pałacyku. Potencjalny kupiec musiałby zapłacić 550.000,00 złotych. Wiadomo też, że radni przyjęli zmiany w budżecie, a jedna z nich dotyczy zwiększenia wydatków majątkowych Gminy Brzeg o kwotę 309.000,00 złotych na zakup nieruchomości położonej w Brzegu przy ul. Jana Pawła II.