Jak poważnym zagrożeniem są pijani kierowcy, pokazuje tragiczne zdarzenie, do którego doszło 25 listopada na ulicy Małujowickiej w Brzegu. Życie stracił 28-letni pasażer dostawczego fiata, którym kierował kompletnie pijany mieszkaniec powiatu brzeskiego.
– Policjanci, którzy pracowali na miejscu wypadku wstępnie ustalili, że kierowca dostawczego fiata, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w słup energetyczny. Autem kierował 34-latek. Mężczyzna miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Kierowca wiózł autem więcej osób niż pozwalały przepisy – informuje sier. sztab. Patrycja Kaszuba z brzeskiej komendy.
W wypadku zginął 28-letni pasażer, a sprawca i dwaj pozostali podróżni odnieśli obrażenia ciała. Jedna osoba przebywała w części załadunkowej pojazdu. – Z zebranych przez funkcjonariuszy informacji wynika, że żadna z osób znajdujących się w aucie nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa. Oprócz kierowcy, pasażerowie również byli po alkoholu – mieli od 0,2 do 0,5 promila – wyjaśnia oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
Wobec kierowcy busa zastosowano trzymiesięczny areszt tymczasowy. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, będąc pod wpływem alkoholu, grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.