Osoby bezdomne nie są odpadem społecznym. Trzeba im pomagać

0
fot. archiwum / freeimages.com
Reklama

Od 34 lat w powiecie brzeskim funkcjonuje tylko jedno schronisko dla bezdomnych mężczyzn – Schronisko im. św. Brata Alberta w Pępicach. Obecnie noclegownia jest przepełniona, ale tam pomocy się nie odmawia. – Osoby bezdomne nie są odpadem społecznym. Trzeba im pomagać – podkreśla na początku naszej rozmowy brat Ryszard, kierownik schroniska.


Problem bezdomności dotyczy każdego regionu w Polsce. Wynika on z wielu czynników. Jednym z nich jest brak wypełniania ustawowych obowiązków przez gminy. W mieście brakuje tzw. mieszkań zastępczych. Budownictwo socjalne poszło w odstawkę, kosztem innych, bardziej przyjaznych dla oka projektów. Na szczęście są ludzie, którzy nie zapominają, że dach nad głową jest podstawą w codziennym funkcjonowaniu człowieka.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

– Ta zima jest szczególna. Mamy w schronisku 43 miejsca, ale obecnie przebywa u nas 46 osób. Jeśli policja lub straż miejska przywiezie do nas osobę bezdomną, to nie potrafimy odmówić pomocy. Bardzo dobrze współpracuje się nam z ośrodkami pomocy społecznej, pracownicy często robią więcej niż mogą, ale problem leży gdzie indziej – mówi brat Ryszard i dodaje – W gminach brakuje mieszkań zastępczych. Nie ma takich lokali nawet dla ludzi świeżo eksmitowanych, a my jesteśmy jedynym schroniskiem w powiecie brzeskim.

Problem braku mieszkań w Brzegu jest ogromny. Na dzień dzisiejszy miasto potrzebuje przynajmniej 150 lokali socjalnych, aby zakwaterować w nich osoby po eksmisji oraz oczekujących na liście do przydziału mieszkania komunalnego.

Należy zaznaczyć, że nie wszyscy bezdomni oczekują na pomoc. Są tacy, którzy nie godzą się na żadne schronisko, a mieszkanie od gminy kojarzą ze zobowiązaniami, które nie idą w parze z ich dotychczasową „wolnością”. – Każdy, kto wyraził wolę przebywania w schronisku, to do niego trafił. Jest grupa osób, która odmawia pomocy, dlatego utrzymujemy z tymi osobami codzienny kontakt. Nie możemy zaciągnąć ich siłą do schroniska, oni wolą swój dotychczasowy tryb życia – tłumaczy Sebastian Matuszewski, kierownik MOPS w Brzegu.

Jak podkreśla kierownik schroniska im. św. Brata Alberta w Pępicach, ważne jest to, że zmienia się ludzka mentalność – Dziś osoby bezdomne nie są postrzegane przez społeczeństwo tak negatywnie jak kiedyś. Ludzie nie uciekają od bezdomnych, a oni zaczynają się otwierać na innych. Można to zaobserwować nawet w kontaktach pomiędzy pracownikami ośrodków pomocy społecznej a osobą potrzebującą. Jest więcej zrozumienia – podsumowuje brat Ryszard.

Każdy, kto chciałby wesprzeć działalność Koła Brzeskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w Pępicach, może wpłacić dowolną kwotę pieniędzy na konto bankowe schroniska:
PKO SA Brzeg 30 1020 3668 0000 5302 0008 6777
Schronisko św. Brata Alberta, Pępice 81, 49- 351 Przylesie

Reklama