MÓJ BRZEG – Poczta w Brzegu (3)

0
Powozy pocztowe z przełomu XVIII i XIX w
Reklama
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA

Przed 290 laty w Brzegu powstał pierwszy oficjalny urząd pocztowy, dzięki któremu ówcześni mieszkańcy naszego miasta mogli regularnie pocztę wysyłać i otrzymywać, a dzięki pocztowym dyliżansom mogli także podróżować niemal po całej Europie. Poprzednio przedstawione zostały początki poczty i jej funkcjonowanie w czasach Królestwa Pruskiego. Teraz chciałbym przybliżyć jak funkcjonowała brzeska poczta w 1 poł. XIX w.


W dniu 10 marca 1797 r. Królewska Pruska Poczta Generalna w Berlinie wydała rozporządzenie, na mocy którego miały funkcjonować urzędy pocztowe we wszystkich landach królestwa pruskiego, również w Brzegu. Niestety niewiele z tych zaleceń udało się wprowadzić w życie, gdyż duży cios działalności pocztowej w 1 ćw. XIX w. zadały wojny z Napoleonem. Dopiero kolejne rozporządzenie podpisane 18 grudnia 1824 r. przez Friedricha Wilhelma Naglera hrabiego von Lottum te wszystkie wcześniejsze ustalenia ponownie wprowadziły w życie. Na mocy tych przepisów dyliżanse pocztowe otrzymały jaskrawo żółty kolor (Postgelb), a uniformy urzędników pocztowych pomarańczowy.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Post Haus na planie Brzegu z 1794 r. (oznaczony nr 37)

W 1821 roku wprowadzono w Prusach pocztę pośpieszną, która z miejsca stała się bardzo popularna. Krótkie przerwy w podróży były przeznaczone tylko na posiłki w zajazdach pocztowych, poza tym jazda trwała dzień i noc. Nowe, należące do poczty, najczęściej dziewięciomiejscowe wozy pospieszne uważane były za „cud wygody i szybkości” . Drogę z Berlina do Wrocławia pokonywano teraz w 32 godziny, trzykrotnie szybciej niż dotychczas. Prędkość na drogach brukowanych wynosiła prawie 13 km/h, a na pozostałych gruntowych drogach – 10 km/h. Z usług pocztowców korzystali w tym czasie w Brzegu głównie właściciele niewielkich manufaktur i zakładów rzemieślniczych, sukiennicy (blisko 130 zakładów), drukarze, wytwórcy papierosów, pasamonnicy (twórcy wyrobów pasmanteryjnych). Brzeska poczta miała u progu XIX w. dwa regularne połączenia tygodniowo z Wrocławiem i Toszkiem, a przez Grodków także bezpośrednio z Wiedniem, co stanowiło wyraźną pozostałość po czasach zwierzchnictwa cesarskiego nad naszym miastem. Wkrótce też pojawiły się nowe pocztowe połączenia ze Strzelinem i Kluczborkiem. Zakończenie budowy bitej, państwowej drogi z Wrocławia do Krakowa, pozwoliło na uruchomienie codziennego połączenia pocztowego z Brzegu na Górny Śląsk. Nowym impulsem w rozwoju poczty w Brzegu było niewątpliwie uruchomienie połączeń kolejowych Brzegu z Wrocławiem (1842), Opolem (1843) i Nysą (1847). Dzięki mapie odnalezionej w kapsułach z hełmu wieży brzeskiego ratusza wiemy, iż urząd pocztowy na przełomie XVIII i XIX w. znajdował się najpierw przy ul. Reja (Oppelner Str. 12) u zbiegu z ulicą Polską (Polnischen Gasse, później Nicolaistrasse) po stronie wschodniej. Skład osobowy urzędu stanowił poczmistrz, jeden urzędnik, jeden woźnica i jeden listonosz. Poczmistrzami byli w tym czasie od 1814 r. poczmistrz Boy, po nim od 1832 r. poczmistrz Schneege, a przed 1853 poczmistrz Mehlis. W 1821 r. urząd pocztowy przeniesiono na krótko na dzisiejszą ulicę Łokietka (Logaustrasse), ale w 1832 r. powrócił na ulicę Reja (Oppelner Str. 11) u zbiegu z ulicą Polską (Polnischen Gasse, później Nicolaistrasse) po stronie zachodniej, do domu należącego do poczmistrza Schenge, a po jego śmierci ok. 1838 r. ponownie powrócił naprzeciw do domu pod nr 12, w którym pozostał do 1854 r., kiedy ponownie przeniesiono go w nowe miejsce, o którym więcej w kolejnych częściach dziejów brzeskiej poczty.

Powozy pocztowe z przełomu XVIII i XIX w

Ówczesne źródła informowały, że brzescy pocztowcy wykorzystywali w zaprzęgach dyliżansów koni polskich ras, które doskonale spisywały się na trasie, były wytrzymałe i szybkie. Oczywiście pojawiały się ciągłe problemy z ilością dostępnych i wypoczętych koni, dlatego rozporządzeniem z 12 stycznia 1804 r. to miasto zostało zobowiązane do zapewnienia stosownej ilości koni, także od osób prywatnych, za wypożyczenie, których musiało ponosić koszty. Stosownym okólnikiem z 30 marca 1811 r. miasto Brzeg powołując się na zalecenie kanclerza Królestwa Pruskiego z 15 lutego tego samego roku, przypominało wszystkim właścicielom koni o obowiązku wsparcia pocztowych urzędników i kurierów. Przedstawiciele rządu pruskiego we Wrocławiu przesłali też brzeskim pocztowcom zalecenie, aby nie pobierali za jedną wiadomość kwoty większej niż 6 groszy za konia. Brzescy urzędnicy w liście z 21 stycznia 1822 r. zastrzegli jednak, iż ze względów celnych będą pobierali od towarów krajowych dodatkowe 4 grosze, a od zagranicznych 8 groszy. Na mocy rozporządzenia z 13 grudnia 1825 r. od stycznia 1826 r. brzeski urząd pocztowy objął swym zasięgiem także okoliczne miejscowości: Pawłów, Gierszowice, Strzelniki, Krzyżowice, Pogorzele, Łosiów, Jankowice, Zwanowice, Kopanie, Różynę, Pępice, Zielęcice, Żłobiznę, Skarbimierz i Brygidki, do których od tego momentu zaczęły po raz pierwszy docierać pocztowe przesyłki. (cdn)

Romuald Nowak

Reklama
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA