Od poniedziałku (27.03), trwa likwidacja nielegalnego składowiska chemikaliów w Brzegu. Władze miasta już wcześniej poinformowały straż pożarną i policję o planowanych działaniach. Jak nieoficjalnie udało nam się ustalić, wywozem i utylizacją niebezpiecznych substancji zajmuje się wyspecjalizowana firma z województwa śląskiego.
– Otrzymaliśmy pismo z Urzędu Miasta w Brzegu, że od 27 do 30 marca Gmina Brzeg planuje usunąć beczki z niebezpiecznymi substancjami. Nasze działania polegają na asekuracji prac związanych z tym zadaniem – mówi nam kpt. Jacek Nowakowski, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu.
Pierwsze prace rozpoczęły się w poniedziałek (27.03). Firma zewnętrzna posegregowała zbiorniki z chemikaliami, a dzień później rozpoczął się ich transport do miejsca, w którym zostaną zutylizowane. We wtorek, w ciągu kilku godzin z terenu po dawnych magazynach zbożowych wyjechały trzy ciężarówki wypełnione niebezpiecznymi substancjami.
– Policjanci zabezpieczają przejazd tych transportów od Placu Młynów w Brzegu do autostrady A4 – mówi sierż. sztab. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy Komendy Powiatowej policji w Brzegu.
Szczegóły tych działań próbowaliśmy ustalić w brzeskim magistracie, ale niestety nie udało się. Nieoficjalnie wiadomo, że prace związane z likwidacją nielegalnego składowiska potrwają najpóźniej do czwartku (30 marca). Firma, która zajęła się utylizacją prawdopodobnie została wybrana w trybie bezprzetargowym, bowiem taką możliwość daje ustawa o zarządzaniu kryzysowym. O tej opcji wspominał burmistrz Brzegu podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej. W piątek (31 marca), Jerzy Wrębiak prawdopodobnie zorganizuje konferencję prasową, na której poinformuje o szczegółach. Do sprawy będziemy wracać.
