W ostatnich latach bardzo dużo mówi się o ekologii i walce ze zmianami klimatycznymi. Politycy, aktywiści, organizacje pozarządowe, a nawet celebryci – wszyscy starają się uświadamiać innych, jak ważna jest ekologia i życie w zgodzie z naturą. Czy jednak zawsze tak było?
Oczywistym jest, że dziś, w dobie stałego dostępu do internetu, społeczeństwo jest bardziej świadome i chętne do ciągłego pogłębiania swojej wiedzy na przeróżne tematy – również te dotyczące ekologii i środowiska. Informacje są przekazywane z prędkością światła; dzięki temu jesteśmy świadomi tego, co dzieje się na świecie; dowiadujemy się o wszystkim bez niemal żadnego opóźnienia.
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie wiedzieliśmy, co się dzieje na świecie, jeśli nie przeczytaliśmy o tym w gazecie lub nie włączyliśmy telewizji w odpowiednim momencie. A przecież wtedy też miały miejsce wojny i katastrofy klimatyczne. Jednak ludzie dowiadywali się o tym z opóźnieniem lub – z powodu nieefektywnego przepływu informacji – wcale. Można więc stwierdzić, że to dzięki mediom społeczeństwo zaczęło interesować się szeroko pojętą ekologią.
Ważnym wydarzeniem w historii ruchów proekologicznych było ustanowienie Światowego Dnia Ziemi w 1970 roku. Właśnie w tym czasie zaczęto poświęcać coraz więcej uwagi ochronie środowiska; po tym, jak na całym świecie miało miejsce wiele katastrof ekologicznych, takich jak wycieki ropy naftowej z platform wiertniczych, zatonięcia i zderzenia tankowców czy liczne wypadki w elektrowniach jądrowych.
Wraz z podnoszeniem się średniej temperatury na naszej planecie, rośnie zainteresowanie klimatem i środowiskiem. Jesteśmy świadomi skutków ocieplenia klimatu; wiemy, że podnoszenie się poziomu wód doprowadzi do masowych przesiedleń, a wyginięcie niektórych gatunków zwierząt może prowadzić do zaburzenia ekosystemów, co z kolei będzie skutkować klęskami żywiołowymi.
Pomimo tej wiedzy wiele z nas neguje istnienie zmian klimatycznych i ich skutków. Żyjemy we własnych „bańkach”, w których wierzymy w to, w co akurat chcemy wierzyć. W jednym takim małym świecie część społeczeństwa kupuje szampony w kostkach, by zredukować zużycie plastiku i korzysta z komunikacji miejskiej, aby zmniejszyć swój ślad węglowy. W innym często podróżuje się samolotami i wysokoemisyjnymi samochodami. W tym samym czasie, lecz w innej ,,bańce” ktoś marzy o własnym samochodzie i nawet nie pomyśli o szamponie w kostce, bo w ogóle nie wie o jego istnieniu. Wszystko jest kwestią edukacji i świadomości; od nas samych zależy, w którym świecie chcemy żyć.
Ingerowanie w naturę to pewna katastrofa – historia Wielkiego Głodu w Chinach
W 1958 roku władca Chin, Mao Zedong postanowił całkowicie zniszczyć populacje szczurów, wróbli, much i komarów, gdyż stwierdził, że te zwierzęta są szkodnikami i przez nie chińska gospodarka nie może się prężnie rozwijać.
Całe społeczeństwo Chin zostało zaangażowane do walki z wróblami: za pomocą bębnów odstraszano ptaki i zniechęcano do lądowania; odstrzeliwano je i dobijano ręcznie. Mimo braku dokładnych danych można szacować, że w ciągu zaledwie kilku lat zabito nawet miliard wróbli i innych ptaków.
Ówczesne władze Chin nie były świadome tego, że ingerowanie w ekosystem może skończyć się katastrofą. Nie potrzeba było wiele czasu, by szarańcze zaczęły atakować i niszczyć uprawy rolne. Wcześniej nie były one problemem, gdyż były zjadane przez wróble, których nagle zabrakło. Brak plonów doprowadził do Wielkiego Głodu, który w Chinach nadal uważany jest za temat tabu. Według oficjalnych źródeł z głodu zmarło wtedy 15 milionów osób. Nieoficjalne źródła jednak podają, że mogło być ich nawet 78 milionów.
Dofinansowane ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu
Źródła: https://pl.wikipedia.org/wiki/Dzie%C5%84_Ziemi https://www.nationalgeographic.com/science/article/earth-day-then-now-history-science-spd https://historia.wprost.pl/10025672/kampania-przeciwko-wroblom-i-plaga-glodu-decyzja-mao-zedonga-ktora-kosztowala-zycie-miliony-chinczykow.html
Howdy! I’m at work surfing around your blog from my new iphone! Just wanted to say I love reading your blog and look forward to all your posts! Keep up the great work!
I’ll right away snatch your rss feed as I can’t find your e-mail subscription hyperlink or e-newsletter service. Do you’ve any? Kindly allow me recognize so that I may subscribe. Thanks.
Aw, this was a really nice post. In thought I would like to put in writing like this moreover – taking time and precise effort to make an excellent article… however what can I say… I procrastinate alot and on no account appear to get something done.
Usually I don’t read article on blogs, but I would like to say that this write-up very forced me to try and do so! Your writing style has been amazed me. Thanks, very nice article.
You made some respectable points there. I seemed on the internet for the difficulty and found most individuals will associate with with your website.
Hello, i read your blog occasionally and i own a similar one and i was just curious if you get a lot of spam comments? If so how do you protect against it, any plugin or anything you can advise? I get so much lately it’s driving me crazy so any support is very much appreciated.
I am now not certain where you’re getting your info, however good topic. I needs to spend some time learning much more or understanding more. Thank you for wonderful information I used to be in search of this info for my mission.
I believe that is one of the so much vital information for me. And i’m happy studying your article. But wanna observation on few common issues, The website style is wonderful, the articles is in point of fact nice : D. Good task, cheers
Everything is very open and very clear explanation of issues. was truly information. Your website is very useful. Thanks for sharing.
I really appreciate this post. I?¦ve been looking all over for this! Thank goodness I found it on Bing. You have made my day! Thanks again
WONDERFUL Post.thanks for share..more wait .. …
Keep working ,impressive job!