Kobieta potrafi być „upartsza”, nie marnuje okazji – Felieton posłanki Katarzyny Czochary z cyklu „Widziane z Wiejskiej”

0
Reklama

Wiecie, jak to jest z kobietą. Pojedzie do sklepu po sól i mąkę, a wróci z pełnym bagażnikiem zapasów. Bo była okazja. A dobra gospodyni nie zwykła marnować okazji, zwłaszcza takich, które przynoszą korzyści.


Tak właśnie miałam z firmą Dul Radim, która w Czechach zajmuje się wydobyciem i przerobem łupka. W lipcu pojechałam tam po kamień do swojego ogrodu, a wróciłam z inwestorem, który za 145 mln złotych wybuduje w Prudniku fabrykę i zatrudni docelowo ok. 200 osób. Ten inwestor to Radim Masny, niezwykle wpływowy czeski przedsiębiorca, śląski rekin biznesu, jak nazywa go prasa w Czechach. Nie, nie przywiozłam go w bagażniku, ani nawet na fotelu pasażera, ale przywiozłam pomysł i obopólny zapał. Taki mój prezent dla miasta i przyszłego burmistrza, ktokolwiek nim będzie, bo przecież wtedy jeszcze tego nie wiedziałam.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

A potem wszystko potoczyło się błyskawicznie. Dwa dni po wizycie w Czechach jestem już w ministerstwie przedsiębiorczości i technologii ze stosowną propozycją. Trzy dni później Radim ogląda tereny inwestycyjne w Prudniku. Podoba mu się. Następnie dochodzi do serii spotkań – w Banku Gospodarstwa Krajowego, w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Gliwicach itp.

Miesiąc później list intencyjny ze strefą zostaje podpisany. Po niespełna trzech miesiącach czeski biznesmen uzyskuje gwarancje ulg inwestycyjnych.  Szybko? Jak napisał w jednej ze swych licznych powieści nieco zapomniany już (niesłusznie!) Józef Ignacy Kraszewski, „…kobieta gdy raz postanowi coś i sercem stanie przy swej myśli, w wykonaniu jest upartszą, zaciętszą od mężczyzny”. A ja w ważnych sprawach potrafię być „upartsza i zaciętsza” od wielu posłów-mężczyzn, którzy na konferencjach, widząc mikrofony radia i telewizji, obiecują samorządom złote góry, a potem szybko o wszystkim zapominają. W roku stulecia uzyskania przez Polki praw obywatelskich nie ma lepszego dowodu na kobiecą obywatelskość niż zrobić coś pożytecznego dla swojej ojczyzny – tej małej i tej dużej.

Firma Dul Radim zagospodaruje w Prudniku 10 hektarów i na bazie łupków oraz żywicy będzie produkować szeroki asortyment budowlany. Sam Radim Masny bardzo lubi Polskę i Polaków, ale w interesach nie liczy się tylko sympatia, lecz także, a może przede wszystkim – rachunek ekonomiczny. Ten podpowiedział biznesmenowi z Czech, że polski, rewolucyjny 9-procentowy podatek CIT, jaki zacznie u nas obowiązywać od 2019 roku, jest korzystniejszy od 19-procentowego podatku czeskiego. Proste.

Skoro jesteśmy przy pieniądzach, to jak zapewnia Radim Masny, średnia płaca w jego prudnickiej firmie wyniesie 3,5 tysiąca na rękę. Czym są takie pensje dla ok. 200 osób w zdegradowanym mieście pod rządami PO-PSL Prudniku, nie muszę mówić. W ostatnich latach miasto wyludniało się w zastraszającym tempie, co potwierdziły badania naukowe, choć i tak widać to było gołym okiem. Okazuje się, że Prudnik wygrał z samą wielkoprzemysłową Ostrawą, bo to tam najpierw chciał postawić swą fabrykę Radim Masny. Wybór czeskiego multimilionera odbił się echem w prasie czeskiej, która nie omieszkała wytknąć swojej władzy, że w Polsce czescy biznesmeni znajdują lepsze warunki niż w swoim kraju. Wskazywano na błyskawiczne tempo działania Polaków i miło mi, że w podkręcaniu tego tempa miałam swój osobisty, ważny udział. Ale to jeszcze nie koniec…
Moim pragnieniem jest, aby w Prudniku powstał instytut badawczy, który dodatkowo mógłby ożywić nasz powiat na wielu płaszczyznach. W szkołach powstałyby klasy patronackie, nawiązano by współpracę z uczelniami. Same korzyści. „Cudze chwalicie, swego nie znacie” – to przysłowie dedykuję tym krytykantom, którzy bez najmniejszych na to dowodów, wciąż marudzą, że rząd w Polsce nie lubi biznesu i rzuca mu kłody pod nogi. Gdyby tak było, Polska nie stawałaby się tak szybko jedną wielką specjalna strefą ekonomiczną, jak obiecał to premier Morawiecki. Kieruję je również do lokalnych fejsbukowych hejterów i kieszonkowych politykierów, którzy zamiast się cieszyć, że miasto otrzyma potężną inwestycyjną kroplówkę, narzekają i wciąż licytują się w złości albo w swoich urojonych zasługach.

Kieruję je również do innych lokalnych włodarzy, którzy mając od dawna do zagospodarowania tereny inwestycyjne, chociażby brzeska „Zielonka”, dołożyli niewielu starań, nie wyłapali okazji, aby przyciągnąć inwestora do miasta, które bardzo mocno potrzebuje takich inwestycji.

I nie potrzeba do tego specjalnych „pijarowych zagrań”. Chwalenie się wyjazdami studyjnymi czy innymi, słono kosztującymi podatników, delegacjami, konferencjami i forami gospodarczymi w najodleglejsze zakątki Polski – to jest z pewnością jedna z metod pozyskania inwestora, ale nie koniecznie efektywna. Najważniejsze jest to, aby szukać okazji i maksymalnie ją wykorzystać.

Katarzyna Czochara, poseł na Sejm RP
z ramienia Prawa i Sprawiedliwości


Katarzyna Beata Czochara – Opolska polityk, nauczycielka i samorządowiec, posłanka na Sejm VIII kadencji, prezes Zarządu Okręgowego PiS w województwie opolskim. Absolwentka filologii germańskiej na Uniwersytecie Wrocławskim. Nauczycielka języka niemieckiego w Publicznym Gimnazjum nr 1 w Prudniku. Uzyskała kwalifikacje tłumacza. Właścicielka hodowli jelenia europejskiego w Moszczance. Zasiada w komisjach sejmowych: Komisja Zdrowia, Komisja Polityki Senioralnej, Komisja Edukacji, Komisja Spraw Zagranicznych. Posłanka pracuje także w zespołach parlamentarnych: Opolski Zespół Parlamentarny, Parlamentarny Zespół ds. Cyfryzacji Szpitali i Placówek Medycznych, Parlamentarny Zespół ds. inwestycji, Parlamentarny Zespół ds. Policji(wiceprzewodnicząca), Parlamentarny Zespół ds. Polityki Klastrowej, Parlamentarny Zespół ds. Szpitali Powiatowych, Parlamentarny Zespół ds. Więziennictwa(przewodnicząca),Parlamentarny Zespół ds. Wojska i Obrony Terytorialnej(przewodnicząca), Parlamentarny Zespół ds. zbadania przyczyn katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010 r, Parlamentarny Zespół Przyjaciół Lwowa, Parlamentarny Zespół Przyjaciół Odry. Przynależność do stałych delegacji parlamentarnych i grup bilateralnych Polska-Stany Zjednoczone Zespół Parlamentarny, Polsko-Chińska Grupa Parlamentarna, Polsko-Czeska Grupa Parlamentarna (wiceprzewodnicząca), Polsko-Izraelska Grupa Parlamentarna, Polsko-Niemiecka Grupa Parlamentarna (wiceprzewodnicząca).

Reklama