Jacek Niesłuchowski ma plan na ożywienie brzeskiego Rynku

0
Reklama

Gruntowna rewitalizacja centrum miasta, kawiarenki, knajpy i egzekwowanie od wszystkich grup społecznych przestrzegania obowiązujących standardów zachowania. To zdaniem kandydata na burmistrza Brzegu Jacka Niesłuchowskiego sposób na ożywienie Rynku.


– Chcę sprawić żeby rynek znowu tętnił życiem. Dzięki 4 milionowej dotacji od marszałka województwa remontowany jest ratusz za 9 mln, ale to stanowczo za mało. Rynek powinien być reprezentacyjnym centrum miasta i tętnić życiem, dlatego zobowiązuję się, że to miejsce zostanie poddane gruntownej rewitalizacji. Rynek musi być miejscem spotkań. Za kadencji pana Jerzego Wrębiaka zamknięto legendarną restaurację „Ratuszowa”, a ja chcę sprawić, aby w centrum naszego miasta powstały małe knajpki, kawiarnie – mówił na dzisiejszej konferencji prasowej Jacek Niesłuchowski.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

– Bardzo istotna jest również sprawa bezpieczeństwa i przestrzegania przez wszystkich obowiązujących norm. Dobrze wiemy, że te ławki w centrum miasta są miejscem schadzek mniejszości romskiej, która – delikatnie rzecz ujmując – nie przestrzega obowiązujących norm i przepisów. Ja w żaden sposób nie będę piętnował żadnej mniejszości, w tym romskiej, ale będę egzekwował od wszystkich przestrzeganie obowiązującego porządku prawnego. Gwarantuję, że działania straży miejskiej w tym zakresie będą skuteczne – zapewnia kandydat na burmistrza Brzegu i dodaje: – Zweryfikuję sposób przyznawania mieszkań komunalnych. W tej kadencji, choć leżały gotowe projekty, nie zbudowano ani jednego mieszkania komunalnego. Zobowiązuję się, aby takie lokale powstały i w pierwszej kolejności trafiały do młodych, pracujących mieszkańców Brzegu, tak aby z naszym miastem związali przyszłość i tu zamieszkali.

Jacek Niesłuchowski zaznaczył również, że ożywienie centrum miasta to także kwestia uporządkowania ruchu drogowego oraz wysokości podatków nakładanych na przedsiębiorców.

– Problem parkowania istnieje, a witryny sklepowe są puste przez to, że na wniosek pana Jerzego Wrębiaka lokalnym przedsiębiorcom podniesiono podatki. Ja rozmawiałem z nimi i powiedzieli, że to było przyczyną zaprzestania ich działalności. Nie rewolucja, a ewolucja. Jestem wiceprzewodniczącym komisji na najlepszą przestrzeń publiczną Opolszczyzny, i w wielu miastach naszego regionu, m.in. w Oleśnie i Kluczborku widziałem umiejętne zagospodarowanie tamtejszych rynków. Tam jest miejsce na ruch samochodowy, miejsce gdzie można wypić kawę, spotkać się. To naprawdę jest możliwe, żeby ta ogromna przestrzeń pełniła różne funkcje i żeby była przyjazna dla mieszkańców – podsumowuje Niesłuchowski.

Reklama