Wulgarny napis nie powstał w dniu marszu kobiet. Komuś zależało, aby powiązać protestujących z wandalizmem?

0
Reklama

Nagrania z monitoringu miejskiego nie potwierdzają, aby ostatnich zniszczeń elewacji w Brzegu dokonano 26. października. To właśnie tego dnia wieczorem mieszkańcy miasta wzięli udział w proteście ulicznym, a bazgroły na elewacjach, w tym antyrządowe hasło „J***Ć PiS”, niektórzy zaczęli łączyć z manifestacjami.


28. października, na jednym z facebookowych profil administrowanych przez miejskiego radnego, pojawiły się zdjęcia niedawno wyremontowanej elewacji budynku przy ul. Chrobrego, na której nieznany dotąd sprawca napisał białą farbą wulgarne hasło w kierunku partii rządzącej. Niespełna kwadrans później, alarm na swoim facebooku podniósł burmistrz Jerzy Wrębiak, który okrasił swój komentarz stwierdzeniem, że cyt.: „(…) Jasne wpisy to dzieła z 26 października 2020 roku”.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Sprawa obiła się nawet o TVP3 Opole. Opolski oddział TVP przygotował 29. października materiał o napisach, które pojawiły się na elewacjach brzeskich kamienic „w ciągu ostatnich trzech dni” (29. października – 3 dni = 26. października), a jedna z dwóch wypowiadających się w materiale mieszkanek Brzegu wprost zasugerowała, że zniszczenia są związane z protestami.

Dlaczego data 26. października jest tak istotna w tym kontekście? To właśnie tego dnia o godz. 19:00, mieszkańcy Brzegu spotkali się w Rynku, aby następnie przemaszerować ulicami miasta w ramach ogólnopolskiego protestu kobiet. Bojowa atmosfera i emocje miały rzekomo być przyczynkiem do zniszczenia elewacji, ale okazuje się, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego.

Portal Brzeg24 potwierdził w oficjalnych źródłach, że nagrania z miejskiego monitoringu wskazują na zupełnie inne okoliczności oraz inną datę aktu wandalizmu. Napisy nie powstały w trakcie protestu, nie powstały nawet w dniu manifestacji.

Sprawca zniszczył elewację wcześniej (ze względu na dobro prowadzonego postępowania nie opisujemy szczegółów). Nie wiadomo tylko, czy działał świadomie w celu skierowania podejrzeń na uczestników przyszłej manifestacji, czy to przypadkowy wybryk chuligański, do jakich wielokrotnie w mieście już dochodziło.

Reklama