Piknik rodzinny „Wspomagamy Miśki VII – PSYjdź na grilla” – zebrano rekordową kwotę na pomoc dla zwierzaków

0
Reklama

Już po raz siódmy Komitet Społeczny „Nasze Zwierzaki” zorganizował w Grodkowie piknik rodzinny „Wspomagamy Miśki”. W niedzielę (3.06) w parku przy Ośrodku Kultury i Rekreacji w Grodkowie już drugi rok z rzędu, podczas letniej odsłony wydarzenia, zorganizowany został event kulinarny, pn. „PSYjdź na grilla”. Impreza ma charakter charytatywnej, a w trakcie jej trwania zbierano, m.in. fundusze i karmę dla potrzebujących zwierząt. Zebrano rekordową kwotę!


W skład Komitetu Społecznego „Nasze Zwierzaki” wchodzi czworo mieszkańców Grodkowa – Jolanta Seremet, Natalia Walczak, Paweł Birecki i Tomasz Zeman. Z ich inicjatywy po raz siódmy zbierano pieniądze oraz karmę dla bezdomnych psów i kotów – podopiecznych Stowarzyszenia „Misiek”.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Jestem zadowolony, że to jest już siódma edycja naszego wydarzenia. Wydaje mi się, że podczas poprzednich edycji, jak i w trakcie obecnej, udało się nam – mieszkańcom Grodkowa jak i okolic, zbudować pewne zaufanie do naszego Stowarzyszenia „Misiek”, które na co dzień pomaga bezdomnym zwierzakom, głównie z terenu gminy Grodków. Dzisiaj (niedziela 03.06 – przyp. red.) w drugiej odsłonie akcji „PSYjdź na grilla” gościmy wielu wspaniałych kucharzy, którzy grillują dla wszystkich przybyłych na piknik – mówił Tomasz Zeman, członek komitetu „Nasze Zwierzaki”.

Organizatorzy zaprosili do udziału we wspólnym pomaganiu i grillowaniu kucharzy, którzy pochodzą z Grodkowa, ale swoje kariery zaczęli i kontynuują poza granicami miasta i Polski. Wśród nich wymienić należy takich mistrzów kuchni jak: Maciej Żywiec, Tomasz Zawada, Arkadiusz Zawada oraz Janek Demichowicz. Pojawili się również zaproszeni goście z Oławy i Wrocławia.

Jestem tutaj pierwszy raz, zostałam zaproszona przez przyjaciela – Arkadiusza Zawadę. Z ogromną przyjemnością przyjechałam do Grodkowa, pomóc w tym szczytnym celu, aby gotować dla przybyłych na piknik. Mam nadzieję, że goście będą hojni i próbując naszych smaków wrzucą do puszek dużą ilość monet, które pomogą czworonogom – opowiadała Anna Strażyńska, gość imprezy i szef kuchni „Tawerny Kapitańskiej” w Ścinawie k. Oławy

Zaszczytem jest dla mnie to, że mógę wesprzeć „Stowarzyszenie Misiek”. Czekałem na to wydarzenie wiele miesięcy, aby móc do niego dołączyć i wesprzeć całą inicjatywę, która jest organizowana w Grodkowie. Wydaje się mi, że organizatorzy wykonują wspaniałą robotę. Liczę, że to nie będzie ostatnia impreza tego typu, podczas której można wesprzeć czworonożnych przyjaciół – dodał Tomasz Zawada, szef kuchni w jednej z restauracji w Anglii, pochodzący z Grodkowa.

Każdy mógł skosztować pyszności za symboliczne wrzucenie datków do puszek. A było czego próbować, bowiem kucharze przygotowali rybną zupę tajską z owocami morza, steki z karczku, zupę z kurczakiem curry oraz żeberka z ziemniakami. Przygotowano także strawę dla ducha, w tym m.in. występy artystyczne. Nie zabrakło także takich punktów programu jak: szkolenie z zasad udzielania pierwszej pomocy i loteria fantowa.

Grodkowianie chętnie ruszyli do pomocy i po raz kolejny okazali swoje wsparcie dla idei pomocy na rzecz potrzebujących zwierząt. Po przeliczeniu wszystkich zebranych pieniędzy, okazało się, że padł rekord. Zebrana kwota to 15. tys. złotych, która przeszła najśmielsze oczekiwania organizatorów. Zebrano także 913 kg karmy dla zwierząt.

Każda złotówka, każdy kilogram karmy, smycze czy nawet budy zostaną przekazane na działalność „Stowarzyszenia Misiek”, co jest niezbędne do jego prawidłowego funkcjonowania. Kończąc tę edycję już myślimy o organizacji kolejnej – jesiennej – podsumował Tomasz Zeman.

Reklama