Michał z Grodkowa negocjuje ze śmiercią. Potrzebuje 100 tys. złotych

0
fot. Michał Pejs
Reklama
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI

Zaawansowany czerniak złośliwy – brzmi jak wyrok śmierci. Grodkowianin nie zamierza jednak się poddać i walczy o każdy dzień swojego życia. W negocjacjach ze śmiercią potrzebne są pieniądze na kosztowną operację. Chodzi o kwotę 100 tys. złotych


– Moja sytuacja jest dramatyczna, bo najbliższe tygodnie przesądzą o moim życiu… Na progu życia stoję oko w oko ze śmiercią i proszę ją o litość. Drugiej szansy nie dostanę, dlatego z całego serca proszę Was o pomoc! Guzy, które mam w głowie dają o sobie znać coraz mocniej, wywołując napady padaczki. Mój czas się kończy, dlatego błagam o ratunek! – apeluje Michał.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA

Chłopak pochodzi z Kopic, bardzo mocno jest związany z Grodkowem, gdzie prowadził swoją karierę edukacyjną i zawodową. Problemy zdrowotne 26-latka zaczęły się sierpniu 2018 roku.

– Wyczułem w prawej pachwinie guz, udałem się więc do lekarza. Zrobiono biopsję, która wykazała przerzut czerniaka złośliwego. Przeszedłem zabieg usunięcia guza, a w grudniu tego samego roku przeprowadzono u mnie operację usunięcia węzłów chłonnych uda prawego – opisuje Michał.

Po półrocznym zwolnieniu lekarskim wrócił do pracy, ale radość z powrotu do zdrowia nie trwała zbyt długo. Michał wraz ze swoją dziewczyną udał się na wycieczkę i nagle zaczął tracić orientację. Po raz pierwszy dostał ataku padaczki. Chłopak trafił do szpitala, a badanie rezonansem wykazało guza mózgu o przekroju 3cm x 2 cm. Był to przerzut czerniaka.

– Całe moje dotychczasowe, wspaniałe życie legło w gruzach. Po kilku dniach od tego wydarzenia poddano mnie operacji usunięcia guza mózgu. Początkowo po operacji czułem się dobrze, lecz po przyjęciu leków sterydowych mój wygląd i tryb życia drastycznie się zmienił. Był to bardzo nieprzyjemny okres w moim życiu. Z racji, że choroba była już w zaawansowanym stadium od razu wykonano mi badanie PET. Przyniosło ono niestety kolejne złe wiadomości: przerzuty do jelita cienkiego oraz śródpiersia. Pierwszym etapem mojego leczenia w DCO we Wrocławiu była radioterapia – wspomina młody grodkowianin.

Od listopada 2019 roku Michał zaczął przyjmować nowatorskie leki i wydawało się, że leczenie zmierza w dobrym kierunku. Badania i przeprowadzane tomografy nie wykazały nowych zmian nowotworowych. 26-latek był nawet w stanie przebiec 4 kilometry. Kiedy Michał zaczął wierzyć, że pokonał chorobę, nowotwór zadał kolejny cios.

– W marcu 2020 roku dowiedziałem się, że nastąpił rozsiew do mózgu. 7 nowych guzków o różnych wymiarach. Ta wiadomość bardzo mnie zszokowała i przyjąłem ją jako cios poniżej pasa. Leczenie zostało przerwane, ponieważ nie przyniosło żadnych efektów. W kwietniu znów przeszedłem radioterapię, a konkretnie pięć naświetleń głowy. Po pobycie w szpitalu czekałem na kolejny tomograf w celu ustalenia dalszego leczenia. Niestety zmiany w śródpiersiu i jelicie cienkim powiększyły się o połowę oraz powstały dwie nowe. Najświeższy rezonans głowy wykazał także nowe, liczne zmiany guzów, w tym dwa, które mam na głowie. Obecnie jestem w trakcie leczenia nowoczesnym lekiem. Leczenie to nazywane jest immunoterapią. Jestem po wstępnej rozmowie z onkologiem, który dał mi jak i mojej rodzinie nadzieję, że mogę jeszcze wrócić do normalnego życia i spełniać swoje marzenia. Na obecnym etapie moje leczenie wiąże się z kosztami w wysokości około 100 tysięcy złotych. Jest to bardzo wysoka kwota dla mnie i dla mojej rodziny, dlatego bardzo proszę o Waszą pomoc w uzbieraniu tej sumy. Czas odgrywa dla mnie w tym momencie ogromną rolę, dlatego trzeba się pospieszyć. Wierzę w ludzi dobrej woli, którzy wyciągną do mnie pomocną dłoń… Bardzo serdecznie dziękuje za każdą, nawet najmniejszą wpłatę na moje konto – apeluje Michał Pejs.

Każdy, kto chciałby wesprzeć Michała w nierównej walce z chorobą, może to zrobić poprzez platformę SiePomaga.pl >>>TUTAJ<<< lub tradycyjny przelew bankowy:

Odbiorca
Fundacja Siepomaga
ul. Za Bramką 1
61-842 Poznań
Numer w Alior Banku
89 2490 0005 0000 4530 6240 7892
IBAN: PL89249000050000453062407892
Kod BIC/SWIFT: ALBPPLPW
Tytułem
23010 Michał Pejs darowizna

 



Reklama
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI