Reklama
Borucice to niewielka miejscowość w gminie Lubsza, położona tuż przy granicy województw opolskiego i dolnośląskiego. Do niedawna nikt się nie spodziewał, że przyciągnie uwagę ogólnopolskich mediów, w tym telewizyjnych kamer TVN. A wszystko za sprawą krasnali, które pojawiły się w miejscowym lesie.
- „Inicjatywa zagospodarowania kawałka lasu krasnalami ogrodowymi wyszła od mojej bratanicy Joanny. Od czterech lat bardzo się stara, aby to miejsce wyglądało atrakcyjnie. Ja, jako sołtys Borucic wystąpiłam do nadleśnictwa w Brzegu z prośbą o pozwolenie i otrzymaliśmy zgodę. Zresztą współpraca z nadleśnictwem układa nam się bardzo dobrze, gorzej bywało z ludźmi, którzy podkradali nasze krasnale. Początki były trudne, jednak mieliśmy już nawet swój program w telewizji TVN, no i od tamtej pory zainteresowanie wzrosło, ludzie sami wysyłają do nas swoje krasnale ogrodowe, które tutaj otrzymują swoje drugie życie” – opowiada Zofia Sawka, sołtys Borucic.
Obecnie skrzatów jest już kilkadziesiąt, a na czele stoi krasnal Borutek. Miejsce jest coraz chętniej odwiedzane nie tylko przez miejscowych, ale także przez turystów z innych województw. Barwna aranżacja głownie przyciąga uwagę dzieci, a dorośli doceniają naturalne otoczenie.
- „Teraz w lesie kwitnie zawilec, robi się taki biały dywan i naprawdę to wygląda pięknie. Ludzie przejeżdżając obok tego miejsca i zatrzymują się, robią sobie zdjęcia. Nie brakuje osób, które później do nas wracają i zostawiają swoje krasnale. Czasami są to małe figurki, a czasami większe. Ostatnio ktoś przywiózł nam postać leśniczego. Można także podpisać na pamiątkę swojego skrzata, aby było wiadomo od kogo jest podarunek, albo nadać krasnalowi jakieś imię” – mówi pani Zofia.
Miniaturowa wioska skrzatów znajduje się w przysiółku Boruta, tuż przy drodze powiatowej między Borucicami a Rogalicami. Jeśli ktoś posiada niepotrzebne krasnale ogrodowe, nawet uszkodzone, to może wysyłać je na adres sołectwa Borucice w gminie Lubsza lub przywieźć figurki osobiście.
Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej