30 marca obchodzimy Ogólnopolski Dzień Świadomości o Kleszczowym Zapaleniu Mózgu. Jest to jedna z wielu chorób przenoszonych przez kleszcze oraz jedyna, na którą możemy się zaszczepić, co wiąże się z jej wirusowym charakterem.
Takie święto jest dobrą okazją, żeby porozmawiać o mitach dotyczących tych pasożytów. Warto sprawdzić, które z nich są prawdą, a które przekłamaniem.
W mediach możemy znaleźć bardzo dużo, często sprzecznych informacji o kleszczach i chorobach przez nie przenoszonych. Wiele z nich skonstruowano tak, że wywołują w nas znaczne obawy i doprowadzają do tego, że unikamy przebywania w miejscach, gdzie mogą żyć pasożyty.
Na całym świecie występuje aż 900 gatunków kleszczy, z czego w Europie bytuje – 77, a w Polsce – 19. Dzieli się je na kleszcze miękkie (obrzeżki) oraz kleszcze twarde (właściwe).
Jak do tej pory w naszym kraju odnotowano 16 gatunków tych drugich, w tym trzy najczęściej znajdowane na człowieku – kleszcz pospolity, kleszcz łąkowy i kleszcz nożycogłaszczki.
Zachodzące obecnie zmiany klimatyczne powodują, że możemy je spotkać niemalże wszędzie, właściwie przez cały rok, łącznie z miesiącami zimowymi.
Ogólnopolski Dzień Świadomości o Kleszczowym Zapaleniu Mózgu
Kleszczowe zapalenie mózgu (KZM) jest chorobą wirusową, którą możemy się zarazić zaraz po wbiciu się kleszcza w nasz organizm, ponieważ wirus ten bytuje w śliniankach pasożyta.
Nieleczona choroba może prowadzić do trwałego kalectwa, a nawet śmierci. Badania wykazały, że 35 % Polaków i Polek nie ma świadomości na temat tej groźnej choroby. Trudno oszacować liczbę osób chorujących na KZM.
Kleszcze groźne cały rok!
Ostatnia wymieniona informacja jest kluczowa, jeżeli chodzi o zabezpieczenie naszego organizmu przed przekazaniem chorób przenoszonych przez kleszcze.
Oznacza to, że mamy około dwanaście godzin na prawidłowe wyjęcie pasożyta! Całkiem sporo czasu. Jak to zrobić?
Do wyciągania kleszczy stosuje się pęsety lub inne specjalistyczne wyciągarki. Najlepsze są te, które opierają się na prostym, mechanicznym usunięciu pasożyta.
Kleszcza należy złapać jak najbliżej skóry i zdecydowanym ruchem pociągnąć do góry. Po wyjęciu zabijamy pasożyta, na przykład poprzez wrzucenie go do alkoholu lub ciepłej wody; rozgniecenie narzędziem, którym go wyciągaliśmy.
Nie zapomnijcie o odkażeniu wyciągarki i miejsca, w którym był wbity ale też o dokładnym umyciu dłoni wodą z mydłem.