Polska Kronika Filmowa – można o niej mówić różne rzeczy, ale jest wielką pamiątką po czasach minionego ustroju. Dzięki jej zapisom dotarłem do filmu rejestrującego wielkie wydarzenie kulturalne w Brzegu, a mianowicie Festiwal Tańca i Muzyki Polskiej z 1952 roku. Odwiedziły nas wtedy tłumy z całej Polski, a na deskach amfiteatru wystąpił zespół Mazowsze.
W Brzegu nad Odrą – to film zrealizowany przez Polską Kronikę Filmową, opowiadający o radosnym święcie, odbywającym się w Brzegu. Realizatorzy pomylili miasta, bo w opisie można znaleźć Brzeg Dolny. Jednak każdy mieszkaniec Brzegu w województwie opolskim zdążył już chyba przywyknąć do tych pomyłek. Dla reszty Polski, istnieje tylko Brzeg Dolny.
PRZYSPIESZMY ROZWÓJ KULTURY NARODOWEJ UMASOWIENIE CZYTELNICTWA
W każdym razie w Brzegu nad Odrą w 1952 roku, a więc ledwie siedem lat po zakończeniu II Wojny Światowej, odbywał się barwny Festiwal Tańca i Muzyki Polskiej. Niestety nie udało mi się dotrzeć do większej ilości informacji na temat jego przebiegu, organizatorów oraz dziejów.
Oczywiście w tle jest wielka propaganda – Stalin, Bierut, partia, Polska Ludowa, transparenty z hasłami, kwiaty, uśmiechy, radość i cały bełkot aparatu propagandowego z tamtych czasów.
Impreza musiała mieć spory format, a przynajmniej władza robiła wszystko, żeby dotarło tu mnóstwo Polaków z całego raju. Nie szczędzono więc sił ani środków, żeby zwieźć tu kogo się dało.
OPOLSZCZYZNA WITA DROGICH GOŚCI PRZYBYŁYCH Z CAŁEGO KRAJU NA FESTIWAL TAŃCA I MUZYKI POLSKIEJ

Kulminacyjnym punktem był występ Państwowego Zespołu Pieśni i Tańca Mazowsze, który odbył się 21 maja 1952 roku w brzeskim amfiteatrze. Na widowni zgromadzono 14 tysięcy widzów. Prawdziwy tłum. Jak widać na filmie, nie było ani jednego wolnego miejsca. Na scenie taniec ludowy Przepiórka. Widoczne portrety Stalina i Bieruta. Przebitki na zachwyconą publiczność.
Operatorzy Kroniki zrobili jeszcze kilka przebitek na tłum oraz ludzi zbierających się na występ, a więc widać jak byli ubrani, transparenty i socjalistyczną radość, a gdzieniegdzie można zauważyć rumowiska i gruz pozostałe po wojnie.
Spiker wspomina jeszcze o walce z analfabetyzmem, poprzez wzrost czytelnictwa i dostęp do kultury dla mas.