20 sierpnia – Dzień Komara

0
Obraz FRANCO PATRIZIA z Pixabay
Reklama

Irytujące bzyczenie, swędzące bulwy na ciele i malaria – z tym może kojarzyć się dzisiejsze święto. 20 sierpnia obchodzimy bowiem Dzień Komara.

Wbrew pozorom, nie jest to przyjemne święto dla tych owadów. Sam powód jego ustanowienia to odkrycie z 1897 roku, że samice komarów przenoszą malarię. Dokonał go doktor Ronald Ross, który za odkrycie cyklu rozwojowego zarodźca malarii i sposobu szerzenia się tej choroby otrzymał Nagrodę Nobla. Co więcej! Z okazji Dnia Komara pojawiła się nawet inicjatywa jednego z operatorów telefonii komórkowej, w ramach której we Wrocławiu rozdawane są dziś budki dla jerzyków, które żywią się właśnie owadami.
Nie bez przyczyny komary mają tak złą renomę. Poza tym, że są irytujące, mogą być groźne dla naszego zdrowia, a nawet życia. Wspomniana wcześniej malaria to nie jedyna choroba tropikalna, jaką przenoszą. Do niechlubnej listy należy dopisać też m.in. żółtą febrę, filariozę czy zapalenie mózgu. Szacuje się, że rocznie z powodu różnych chorób przenoszonych przez samice komara umiera niespełna 750 tys. osób. Głównie w Afryce i Ameryce Południowej, jednak warto pamiętać, że dzisiaj podróżujemy po całym globie. Właśnie dlatego postanowiono o ustanowieniu dzisiejszego święta – aby uświadamiać ludzi o zagrożeniu, jakie może nieść za sobą niepozorne ukąszenie komara.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Reklama