Od 2008 roku w każdą pierwszą sobotę października obchodzimy Dzień Tkaczki. Dlaczego wybrano akurat październik? Ponieważ jego nazwa pochodzi od słowa paździerze, czyli odpadków z obrabianego lnu, jako że właśnie w tym miesiącu przygotowywano lniane włókna.
Pomysłodawczynią dzisiejszego święta była Urszula Wolska, dyrektor Muzeum Dawnej Wsi „Domek Tkaczki”. To ona też zorganizowała pierwsze obchody w gminie Bliżyn, wspólnie z miejscowym Stowarzyszeniem RDEST, którego była prezesem. Na przestrzeni ostatnich 12 lat święto zyskało zasięg ogólnopolski i w całym kraju tego dnia organizowane są m.in. pokazy i warsztaty tkackie, choć to „Domek Tkaczki” jest wciąż epicentrum wydarzeń.
Czym jest tkactwo najpewniej nie trzeba nikomu tłumaczyć, choć dla pewności przypomnijmy, że jest to rzemiosło zajmujące się wytwarzaniem oraz wykańczaniem tkanin. Co jest w nim najbardziej interesujące to jego historia, która sięga aż neolitu, czyli ok. 9000 roku p.n.e. Tkactwo to bowiem jedno z najstarszych rzemiosł uprawianych przez człowieka. Co więcej, prymitywne techniki tkania z tamtych czasów przetrwały do dzisiaj. Używa się ich przede wszystkim w mniej rozwiniętych regionach świata, ale również w tkactwie artystycznym i ludowym.
Choć tkactwo to ginący zawód, wciąż można znaleźć osoby parające się tym rzemiosłem. Dlatego wszystkim tkaczom i tkaczkom życzymy niesłabnącego zapału do pracy.