Do 10 lat więzienia grozi 37-letniemu mieszkańcowi Brzegu. Mężczyzna ukrywał blisko 50 gramów marihuany i amfetaminy. Miał też ponad 20 tabletek ecstasy. Twierdził, że wszystko znalazł podczas spaceru.
Policjanci przedstawili 37-latkowi zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, do którego się przyznał. Śledczy z Brzegu podejrzewali mężczyznę o związek z przestępczością narkotykową. Kiedy kilka dni temu zauważyli go na jednej z ulic w mieście, postanowili sprawdzić swoje przypuszczenia.
– Podczas legitymowania mężczyzna wydał funkcjonariuszom opakowanie po gumach do żucia, pudełko po kremie i woreczek. Kryminalni zabezpieczyli ujawnione w opakowaniach substancje, a podejrzewanego zatrzymali i przewieźli do brzeskiej komendy. Dalsze czynności pokazały, że zabezpieczone środki to blisko 50 gramów marihuany i amfetaminy, a także ponad 20 tabletek ecstasy. Mężczyzna twierdził, że narkotyki znalazł podczas spaceru. Miały leżeć na jego ścieżce zawinięte w reklamówkę – informuje sierż. sztab. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy KPP w Brzegu.
Mieszkaniec Brzegu usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, do którego się przyznał. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.