Grodków: Z wiatrówki postrzelono kota. Sprawą zajęła się policja

0
fot. ANP
Reklama

Do naszej redakcji dotarł list, w którym Czytelniczka opisuje zdarzenie z 10 kwietnia. „Kilkuletni chłopiec – opiekun kota – nie może zrozumieć, dlaczego postrzelono jego ulubieńca. Podczas operacji weterynarz wyciągnął z nogi kota pocisk typu diabolo, który niestety uszkodził kość” – czytamy w nadesłanym mailu. Policjanci z grodkowskiego komisariatu wszczęli w tej sprawie postępowanie z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt.


Do zdarzenia doszło we wtorek (10 kwietnia) w godzinach wieczornych, na jednym z cichych i spokojnych osiedli w Grodkowie. Kotek codziennie przechadzał się po okolicy, po czym spokojnie wracał do swojego domu. Tym razem zwierzę ze spaceru wróciło ze śrutem w kończynie i złamaną kością udową.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

– Zawiadomienie o tym zdarzeniu zostało przyjęte 11 kwietnia. Policjanci wszczęli postępowanie z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt. Prowadzimy czynności wyjaśniające – mówi sierż. sztab. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.

Reklama