Pijanemu kierowcy zabrakło „szerokości” na drodze i wpadł w ręce policji

0
fot. alkomat
Reklama

24-letni kierowca osobówki zakończył swoją podróż na krawężniku. Mężczyzna prowadził pojazd mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Wcześniej poruszał się całą szerokością jezdni i zwrócił na siebie uwagę brzeskich kryminalnych.


– Do zdarzenia doszło w poniedziałkową (10.12) noc. Na jednej z ulic w mieście patrol kryminalny zauważył, jak w ich kierunku z dużą prędkością nadjeżdża renault. Kierowca ewidentnie stwarzał zagrożenie dla innych pojazdów, dlatego policjanci zawrócili za mężczyzną – mówi mł. asp. Patrycja Kaszuba z brzeskiej komendy.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

W pewnym momencie 24-latek stracił panowanie nad pojazdem i kilkukrotnie uderzył w krawężnik. Kilkaset metrów dalej został zatrzymany do kontroli.

– Od mężczyzny wyraźnie była wyczuwalna woń alkoholu. Badanie na alkomacie pokazało, że w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Kierowca stracił swoje uprawnienia. Grozi mu teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności, minimum 5 000 zł grzywny i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów – dodaje oficer prasowy KPP w Brzegu.

Pamiętajmy, że wsiadając za kierownicę jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale również za pasażerów oraz innych użytkowników dróg.  Będąc pod działaniem alkoholu nasz organizm nie kontroluje wszystkiego, widzenie zostaje zaburzone, reakcje są spowolnione, a wyobraźnia skłania do brawury.

Reklama