Kradli co popadnie – elektronarzędzia, alkohol, głośniki, czy elektryczne szczoteczki do zębów. Ale są już w rękach policji. Dwóch mieszkańców Brzegu usłyszało łącznie 5 zarzutów kradzieży i włamań.
– Pod koniec stycznia oficer dyżurny odebrał zgłoszenie o kradzieży sklepowej. Z przekazanych informacji wynikało, że podejrzewani wraz z łupem uciekli ze sklepu.
Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci. Sprawdzili rejon sklepu, pobliskie ulice i miejsca, gdzie mężczyźni mogli się oddalić. Zaledwie chwilę później funkcjonariusze zauważyli podejrzewanych – mówi mł. asp. Patrycja Kaszuba z brzeskiej komendy.
Mężczyźni mieli przy sobie sprzęt pochodzący z kradzieży. To między innymi głośniki i wkrętarki. Mienie wróciło do sklepu, natomiast dwóch 28-latków trafiło do policyjnego aresztu.
– Dalsze czynności kryminalnych pokazały, że zatrzymani mieli również związek z inną kradzieżą. Kilka dni wcześniej z tego samego marketu mieli wynieść kilka butelek alkoholu. Śledczy ustalili również, że jeden z zatrzymanych ma związek z dwoma przestępstwami z grudnia 2019 r. Odpowie on za włamanie do piwnicy, z której zginęła piła spalinowa, a także za kradzież szczoteczek elektrycznych z drogerii – wyjaśnia oficer prasowy KPP w Brzegu.
Mężczyźni łącznie usłyszeli 5 zarzutów. Wszystkie dotyczyły kradzieży i włamań. Pierwszemu z nich grozi do 5 lat więzienia. Natomiast drugi był już wcześniej karany i musi się liczyć z karą do 7,5 roku pozbawienia wolności.