Pijany kierowca uciekał przed policją. Podróż zakończył w rowie

0
fot. alkomat
Reklama

32-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego musi się liczyć z karą nawet do 5 lat więzienia. Mężczyzna w organizmie miał 1,5 promila alkoholu i nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Próba ucieczki przed patrolem policji zakończyła się w rowie.


– W środę (30.09), tuż przed godziną 2:00 policjanci z Grodkowa zauważyli podejrzany pojazd na jednej z dróg wylotowych z miasta. Opel poruszał się całą szerokością jezdni. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, i podjęli próbę zatrzymania kierowcy. Mężczyzna zignorował polecenie i zaczął uciekać. Policjanci natychmiast ruszyli za nim w pościg. Po przejechaniu kilkuset metrów kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu – informuje mł. asp. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy KPP w Brzegu.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Okazało się, że mężczyzna miał w organizmie 1,5 promila alkoholu, a dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. 32-latek podróżował sam. Na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń, ale czekają go spore konsekwencje prawne.

Za niezatrzymanie się do kontroli i kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu, mieszkańcowi Dolnego Śląska grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.

Reklama