Tajemniczy mercedes w Lubszy. Auto najpierw zostało porzucone, a później spalone

0
fot. Tomasz Sokół
Reklama

W sobotę (6.02), około godz. 22:00 strażacy z Brzegu i Lubszy gasili osobowe auto. Mercedes znajdował się w przydrożnym rowie przy ul. Stawowej. Dzień wcześniej nieznany kierowca porzucił samochód. Okazuje się, że policja dotarła do właścicielki pojazdu, ale ta twierdzi, że go sprzedała. Niestety, kobieta nie potrafi wskazać nowego nabywcy.


– Do pożaru auta zadysponowane zostały dwa zastępy JRG z Brzegu oraz dwa OSP z Lubszy. Nasze działania polegały m.in. na podaniu jednego prądu ciężkiej piany, zakręceniu głównego zaworu instalacji LPG oraz sprawdzeniu auta kamerą termowizyjną – mówi nam mł. asp. Marek Zagórski z Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Według strażaków przypuszczalną przyczyną pożaru było podpalenie. Co ciekawe, policja tego samego dnia około godz. 11:30 otrzymała zgłoszenie o porzuceniu mercedesa. Funkcjonariusze ustalili nawet właścicielkę auta, jednak kobieta stwierdziła, że samochód sprzedała i nie ma żadnego kontaktu z nowym nabywcą.

Na razie nie wiadomo, czy pojazd zostanie usunięty na koszt ustalonej właścicielki, czy zarządcy drogi, czyli Gminy Lubsza.

Reklama