Więźniowie z Brzegu uciekli z pracy, ale nie nacieszyli się wolnością zbyt długo

0
fot. Maciej Stępień / Radio Opole
Reklama

43-letni mężczyzna i jego o 4 lata młodszy kolega odsiadują wyroki w Zakładzie Karnym w Brzegu, ale jako osadzeni pracowali w pobliskim Skarbimierzu-Osiedle, w tzw. systemie bez konwojenta. W poniedziałek (29. marca) więźniowie postanowili uciec i samowolnie opuścili swoje stanowiska pracy.


O sprawie poinformowali nas mieszkańcy. Początkowo służby nie wydawały żadnego komunikatu, ale ostatecznie udało nam się potwierdzić to zdarzenie.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
  • 43-latek został zatrzymany już po godzinie od zawiadomienia. Młodszy mężczyzna ukrywał się przez kilka dni u swojej rodziny. Osadzonego zatrzymano w sobotę, 3. kwietnia. Obaj są mieszkańcami powiatu brzeskiego” – mówi nam asp. sztab. Bogusław Dąbkowski z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
  • „29 marca br. dwóch osadzonych zatrudnionych w systemie bez konwojenta opuściło swoje miejsca pracy. O zdarzeniu powiadomił kontrahent zatrudniający więźniów. Skazani zostali ujęci i doprowadzeni do zakładu karnego. Zostali wycofani z zatrudnienia, sporządzono wnioski o ich dyscyplinarne ukaranie” – informuje naszą redakcję kpt. Magdalena Antoszczyszyn, rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Brzegu.

    Dodajmy, że znaczna większość osadzonych sumiennie wykonuje swoją pracę, jednak program „praca dla więźniów” wzbudzał kontrowersje od dawna. Według ostatnich statystyk, tylko w 2017 roku z miejsca pracy oddaliło się ponad 250 więźniów.
Reklama