Reklama
Do niecodziennego zdarzenia doszło we wtorek (7.09), około godz. 12:00 na drodze krajowej 39 (na wysokości Książkowic). Kierująca osobówką zauważyła, że z przyczepy przewożącej bale słomy wydobywa się dym. Kobieta od razu zadzwoniła na numer alarmowy, a strażacy błyskawicznie pojawili się na miejscu.
- „Do akcji zadysponowane zostały trzy zastępy strażaków: JRG Brzeg, OSP Mąkoszyce i OSP Lubsza. Nasze działania głównie polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i podaniu dwóch prądów wody w natarciu. Następnie przyczepa z balami słomy została przetransportowana na pobliski parking, gdzie trwało dogaszanie” – mówi mł. asp. Marek Zagórski z Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu.
Dzięki szybkiemu zaalarmowaniu służb i sprawnej akcji strażaków ogień nie zdołał się rozprzestrzenić, a na DK 39 nie występowały większe utrudnienia w ruchu drogowym.
Reklama