Interwencja – List od czytelnika

4
Reklama

Na naszą skrzynkę mailową wpłynął list pt. „Moje spostrzeżenia”. Problem dotyczy częstych interwencji policji w „Wozowni”. O wyjaśnienie poprosiliśmy Oficera Prasowego KPP w Brzegu, Bogusława Dąbkowskiego. Poniżej publikujemy treść otrzymanego listu od naszego Czytelnika.

 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

„Moje spostrzeżenia”

W niedzielę 10 sierpnia 2014 r. wybrałem się na spotkanie w gronie przyjaciół do „Wozowni” przy ul. Piastowskiej w Brzegu. Jest to obecnie najbardziej uczęszczany lokal w Brzegu. Właściciel p. Janusz Piotrowicz stworzył tu nie tylko niepowtarzalny wystrój, ale wyjątkowy klimat dla osób w różnym przedziale wiekowym. Można spotkać tu młodzież, rodziców z małymi dziećmi, a także osoby dojrzałe. Bywalcami lokalu są  brzescy notable, a wśród nich dyrektorzy, radni i mundurowi.

Miejsce to upodobali  sobie członkowie Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów z Brzegu. Spotykają się tu, aby wspólnie porozmawiać, pośpiewać i miło spędzić czas.

W weekendy w „Wozowni” odbywają się wieczorki taneczne, które przyciągają tłumy uczestników. Wstęp na wszystkie wieczorki i występy zespołów jest bezpłatny, a miejsca są wcześniej rezerwowane Tak było też w niedzielę 10 sierpnia br. „Wozownia” była zapełniona po brzegi, w programie był występ kwartetu z zespołu „Śląsk”. Niestety miłą atmosferę trzykrotnie przerywała wizyta policji, która miernikiem decybeli sprawdzała poziom hałasu. Jest to dla mnie niezrozumiałe, ponieważ wizyty policji odbywały się przed godz. 22, nie było żadnych awantur ani powodów do nękania nie tylko właścicieli, ale też zakłócania dobrej zabawy dla bywalców „Wozowni”.

Zbigniew Kawecki
Przewodniczący PZERiI

 

Oficer Prasowy KPP w Brzegu, Bogusław Dąbkowski potwierdził, że w tym dniu policja interweniowała w „Wozowni”.

– W dniu 10 sierpnia 2014r. policjanci interweniowali w „Wozowni” trzykrotnie. Wszystkie zgłoszenia, dyżurny policji otrzymał telefonicznie.  Policjanci są zobowiązani interweniować na zakłócanie spokoju i porządku publicznego nie tylko w trakcie tzw. ciszy nocnej od godz. 22:00 – tłumaczy Bogusław Dąbkowski

Okazuje się, że zgłoszenia, nie zawsze muszą polegać na prawdzie.

– Pierwsze zgłoszenie dotyczące zbyt głośnej muzyki w lokalu, otrzymaliśmy o godzinie 19:30. Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze nie potwierdzili aby muzyka grała głośno. Kolejne interwencja odbyła się o godzinie 20:25.  Zakończyła się rozmową z kierownikiem zespołu muzycznego i pouczeniem. W trakcie przeprowadzanych czynności, policjanci nie dysponowali miernikami poziomu hałasu i nie wykonywali takich pomiarów. Trzecie zgłoszenie, o godz. 00:58 dotyczyło agresywnego klienta „Wozowni”, który się awanturował i nie chciał opuścić lokalu. Po przybyciu na miejsce zdarzenia, policjanci przeprowadzili rozmowę z tą osobą po czym została ona pouczona i opuściła lokal. Policja jest zobowiązana podjąć interwencję na każde zgłoszenie, nawet jeśli może ono okazać się fałszywe – podsumowuje rzecznik KPP w Brzegu

Warto zaznaczyć, że 10 sierpnia 2014r., podczas trzech interwencji w ‘Wozowni” nikt nie został ukarany mandatem karnym. Policja musi reagować na wszelkie zgłoszenia. W sytuacji kiedy chodzi o art. 51. § 1 kodeksu wykroczeń,  czyli o zakłócanie spokoju i porządku publicznego nie można sugerować się porą dnia. Inną sprawą jest wiarygodność zgłoszeń i odrobina zrozumienia drugiej strony.

 

 

Reklama