Ukrywał się u znajomego, ale w końcu został zatrzymany

4
fot. KPP w Brzegu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Historia 64-latka, który ukrywał się przed karą więzienia wygląda dość prozaicznie. Najpierw dokonywał w markecie kradzieży, później szarpał się z ochroniarzem, a następnie usłyszał wyrok skazujący na karę więzienia. Nie chcąc trafić do zakładu karnego zaczął ukrywać się przed organami ścigania, ale ostatecznie został zatrzymany i najbliższe kilka miesięcy spędzi za kratkami.


  • „64-letni mieszkaniec gminy Lewin Brzeski od dłuższego czasu ukrywał się przed organami ścigania i wymiarem sprawiedliwości. Mężczyzna był poszukiwany za wcześniej popełnione przestępstwa. Został skazany na karę pozbawienia wolności, m.in. za kradzież rozbójniczą” – informuje st. asp. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.

64-latek nie stawił się do zakładu karnego i zaczął się ukrywać. Kryminalni z Brzegu rozpoczęli poszukiwania, a wykonane czynności doprowadziły funkcjonariuszy do kryjówki mężczyzny.

  • „W czwartek (1. Lutego) przed południem policjanci zapukali do mieszkania znajomego ukrywającego się przed wymiarem sprawiedliwości mężczyzny. Tam 64-latek został zatrzymany i przewieziony do komendy policji. Jeszcze tego samego dnia trafił do więzienia, gdzie spędzi kilka najbliższych miesięcy” – podsumowuje Patrycja Kaszuba z brzeskiej komendy.
Reklama
Reklama