Poetyckie refleksje…

0
Reklama

Brzescy poeci działający w Klubie Literacki „Brzeg” w czasie trwającej pandemii chętnie dzielą się swoją twórczością. Poezja generalnie ma magiczną moc – przynosi oczyszczenie, przenosi tam, gdzie ciałem trudno byłoby się dostać. O twórczości, o poezji i o inspiracjach miłośników słowa pisze w swoim artykule Romana Więczaszek.


W dalszym ciągu towarzyszy nam myśl Audrey Azoulay – dyrektor generalnej Unesco, którą cytujemy w związku z niedawnymi obchodami Światowego Dniu Poezji: „Poezja ma moc, która nie ma sobie równych. To siła, która nas otrząsa z codziennego życia, i przypomina nam o otaczającym pięknie i odporności ludzkiego ducha”. Rzeczywiście, w aktualnym czasie ciszy i (pozornego) spokoju lubimy znaleźć się w innym świecie, chętniej rozmawiamy przez telefon ze znajomymi, czytamy książki, zajmujemy się swoimi zainteresowaniami. Miło jest podzielić się wytworem ducha z odbiorcą, toteż przy zachowaniu ostrożności, rozmowa z ulubioną osobą w parku, nad stawem, poczytanie wierszy… wszystko to ożywia i przynosi dobry nastrój.
Zachęcamy do kontaktu mailowego lub telefonicznego (dane poniżej). Dziś refleksjami dzielą się Maria Chlebowska i Irena Florkowska – Klub Literacki „Brzeg”. Autorki w zaufaniu rzekły, że utwory nowe się tworzą, ponieważ czas jest wyjątkowy i zachęca do naprawdę głębokich przemyśleń. Dziś cytujemy wiersze już publikowane, ale proszę zauważyć, że refleksje są aktualne. I to jest moc poezji, o której było na początku artykułu!
…………………..
Maria Chlebowska – emerytowana nauczycielka, działaczka na rzecz seniorów (Związek Emerytów i Rencistów, Miejska Rada Seniorów), poetka, autorka scenariuszy programów okolicznościowych, publikacje: prasa lokalna, Internet, „Zaczarowane wiersze”, „Z wysokiego brzegu”.


„Tęsknota”

Na ust mych krawędzi
dzień cieniem zachodzi.
Sen opończą czarną
ciało me otula.
Zapadam
powoli
w nicość
zapomnienia.
W mgle sennej błądzę,
przywołując ciebie.
Spływasz z oddali.
Jesteś,
choć cię nie ma.
Na ust mych krawędzi
czuję warg twych dotyk.
Piję łapczywie, nie gasząc pragnienia.
Twój oddech żarem
z coraz większą siłą,
jak pustynna burza buduje miraże.
Świt ciszą spłynął,
niosąc ukojenie.
Na ust mych krawędzi
łza zastygła słona.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

/aut. M. Chlebowska/
…………..
Irena Florkowska – z zawodu nauczycielka, z pasji poetka, miłośniczka książek biograficznych i gry na scenie w grupach seniorów; publikowała na stronach internetowych, w prasie lokalnej oraz w wydaniach zbiorowych Klubu Literackiego „Brzeg”: „To tylko przerwa w locie”, „Zaczarowane wiersze”, „Z wysokiego brzegu”.


„Taśma życia”

Czas ucieka
jak wielka taśma w fabryce
rzucamy na nią zdarzenia dnia
ważne i nieważne
puste miejsca to pustka życia
puste miejsca to tęsknoty i marzenia
czasu dziury nie zapełnione niczym
uciekają zdarzenia suną do tylu.
zostają wspomnienia
nieuchwytne chwile
Byłam widziałam rozmawiałam
byli ludzie
były uśmiechy zapachy
cóż pozostało
pusta taśma przede mną
Co na nią położę?
czym zapełnię
kiedy się zatrzyma

/aut. Irena Florkowska/
Artykuł: Romana Więczaszek, www.klubliterackibrzeg.pl, kontakt@klubliterackibrzeg.pl lub 506 694 440 i 695 400 983 (ZNP).

Reklama