Shantażyści zacumowali do portu Brzeska Scena

1
Reklama

W piątek 08.05.2015 po blisko rocznej przerwie grupa Shantażyści zagrała swój koncert w Brzeskiej Scenie.


 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Shantażyści to grupa wokalna, która zajmuje się muzyką żeglarską – szantami. Co ciekawe, w czasie koncertów nie używają żadnych instrumentów, a wszystkie dźwięki produkują sami – swoimi głosami. Warto zauważyć, że Shantażyści regularnie pojawiają się na różnego rodzaju festiwalach, grywają w całej Polsce i odnoszą coraz większe sukcesy. Nie ukrywają także, że ich portem, do którego zawsze wracają i z którego pochodzą jest Brzeg. Warto zauważyć, że na ich koncercie w Brzeskiej Scenie trudno było znaleźć wolne miejsce na widowni. Publiczność długo nie pozwalała skończyć koncertu, a grupa aż dwukrotnie bisowała. W rozmowie z Kubą Jelonkiem – frontmenem zespołu dowiedzieliśmy się jakie plany Shantażyści mają na najbliższą przyszłość, a także czy zamierzają wydać studyjny album.

Długo kazaliście czekać brzeskiej publiczności na swój koncert (śmiech). Co się działo z Shantażystami przez ostatni rok?

Kuba Jelonek: Faktycznie w Brzegu zagraliśmy ostatni koncert rok temu, ale to chyba dobrze, bo nie chcielibyśmy się znudzić brzeskiej publiczności. Poza tym w Brzegu jest jedno koncertowe miejsce, do którego zawsze chętnie wracamy – Brzeska Scena. Staramy odwiedzać się ją dwa razy do roku. Kolejnego koncertu możecie spodziewać się zimą (śmiech). Fakt, że graliśmy w Brzegu rok temu nie oznacza, że zrobiliśmy sobie roczną przerwę, bo graliśmy sporo, w różnych miejscach.

No właśnie, jakieś festiwale, wielkie koncerty? Gdzie pływali Shantażyści?

Kuba Jelonek: Ostatnio zagraliśmy koncert w Łodzi, na festiwalu YAPA, bardzo ważnym dla nas i dla wszystkich grup i wokalistów z nurtu piosenki turystycznej. Odbył się również nasz urodzinowy koncert w Filharmonii Opolskiej, gdzie z okazji pięciolecia istnienia wystąpiliśmy z zaprzyjaźnionymi zespołami. Generalnie – gdzie zostaniemy zaproszeni, tam staramy się pojechać. Poza tym mieliśmy krótkie przerwy, w czasie których pracowaliśmy nad naszą płytą. Ostatnio – jak to zwykle na początku sezonu mieliśmy, trochę wolnego, ale powoli wszystko z powrotem zaczyna się rozkręcać i pojawia się coraz więcej telefonów z zaproszeniami w najróżniejsze miejsca.

Wspomniałeś coś o płycie. Shantażyści planują wydanie studyjnego albumu?

Kuba Jelonek: Tak, cały czas pracujemy nad płytą, a właściwie robimy do niej trzecie podejście. Słuchacze czekali na nią już dość długo, więc nie możemy i nie chcemy pozwolić sobie na wydanie materiału, który nas w stu procentach nie zadowoli. Przewidujemy pewien termin, ale nauczeni doświadczeniem nie możemy go jeszcze podać, bo zwykle tym zapeszamy… (Śmiech)

Czyli Waszym słuchaczom przychodzi jedynie cierpliwie poczekać. Dzisiaj zagraliście rewelacyjny koncert w Brzegu, gdzie można Was usłyszeć w najbliższej przyszłości?

Kuba Jelonek: Póki nie wydamy płyty zapraszamy wszystkich na koncerty oraz odsyłamy do serwisu Youtube, gdzie można znaleźć nasze utwory. W tym roku mamy zdecydowanie więcej koncertów niż w ubiegłym. Nie narzekamy na brak propozycji i powoli wypełniamy już swój kalendarz. Zagramy w różnych miejscach od gór po morze, na Opolszczyźnie, na Kaszubach, Mazurach. Niedługo spotkamy się z publicznością w Otmuchowie – więc stosunkowo blisko Brzegu, a za tydzień zawitamy do Łodzi. Chciałbym zaprosić wszystkich na naszą facebook’ową stronę. Możecie tam znaleźć aktualne informacje o koncertach, płycie i ogólnie o wszystkim co z nami związane.

Dziękuję za rozmowę.

OŁM

 

Reklama