Nauka zdalna w czasie pandemii w znacznym stopniu ograniczała tradycyjną naukę pisania pod opieką nauczyciela, którego rola w tym obszarze jest trudna do przecenienia. Nauczyciel wczesnej edukacji, pozbawiony został możliwości prowadzenia obserwacji swoich podopiecznych, analizy ich zachowania w trakcie podejmowania prób pisania i nabywania tej umiejętności, dostrzegania pierwszych trudności i problemów. Poza salą szkolną było to zadanie niezwykle trudne, albo wręcz niemożliwe. Dlatego warto zwrócić uwagę rodziców na fakt znacznego zwiększenia grupy dzieci, u których występują zaburzenia motoryki małej i wzmożone trudności grafomotoryczne, czyli problemy z nauką pisania i rysowania.
Ukryty koszt pandemii
Podczas edukacji zdalnej w czasie pandemii nauczyciel, mimo chęci nie mógł przez monitor obserwować systematycznie pracy ucznia, jak choćby jego postawy przy biurku, tego, w jaki sposób trzyma on długopis czy ołówek, czy określić tempa pisania odręcznego. Zdarzały się również przypadki, wyłączonych w trakcie lekcji kamerek, z różnych przyczyn. W związku z tym, nauczyciel nie mógł podejmować szybkiej, bieżącej interwencji, polegającej na działaniach korekcyjnych. Praca na komputerze nie jest w stanie zastąpić ćwiczeń kaligraficznych, prowadzonych pod opieką nauczyciela. Podczas tygodni nauki przed ekranem, ograniczona była aktywność dzieci w zakresie motoryki dużej i małej, co niestety ma swoje następstwa rozwojowe. W nauce pisania niezwykle ważną rolę ogrywa także prawidłowy rozwój koordynacji wzrokowo-ruchowej, którą należy rozumieć jako przeniesienie obrazu graficznego na ruch. Trening zharmonizowanego ruchu gałek ocznych z ruchem ciała, także nie był w pełni możliwy w edukacji online. Konsekwencje tych utrudnień dotyczą zwłaszcza dzieci, które swój debiut szkolny (klasa I, ale także klasa II) realizowały przed ekranem komputera.
Ogromnego znaczenia nabiera w tej sytuacji systematyczna praca z dziećmi, polegająca na korygowaniu deficytów i trudności w zakresie umiejętności pisania. W trakcie roku szkolnego nauczyciele wczesnoszkolni włożyli wiele starań i wysiłku w fachowe kompensowanie i wyrównywanie tych problemów u uczniów, natomiast ważna jest także współpraca z rodzicami, a ich pomoc jest niebywale istotna. Nie czekajmy do września. Rozpoczynające się wakacje stanowią ku temu dobrą okazję, zwłaszcza, że działania te przyjmują często formę świetnej zabawy, a ruch na świeżym powietrzu, letnie wycieczki, sport, sprzyjają ćwiczeniom motorycznym.
Symptomy zaburzeń motoryki małej i koordynacji wzrokowo-ruchowej u dzieci, czyli na co rodzic powinien zwrócić uwagę?
Przyjrzyjmy się naszym dzieciom w trakcie zróżnicowanych aktywności, podczas zabawy. Wśród objawów zaburzeń motoryki dużej, najbardziej typowa jest niska sprawność w zakresie ruchów całego ciała. To oznacza, że dziecko słabo biega, skacze, źle funkcjonuje w zabawach i grach ruchowych, ma trudności z nauką jazdy na rowerze, łyżwach, hulajnodze czy łyżworolkach. W obszarze motorki małej natomiast, charakterystyczne jest obniżenie sprawności manualnej, co jest podłożem trudności z wykonywaniem ruchów precyzyjnych.
Jeśli mały uczeń nie opanował w pełni czynności samoobsługowych związanych z ubieraniem się, wiązaniem sznurowadeł, zapinaniem guzików, myciem i jedzeniem (posługiwaniem się nożem i widelcem, szczoteczką do zębów), powinno to wzbudzać naszą czujność i gotowość do udzielenia dziecku wsparcia.
Zaburzenia koordynacji wzrokowo-ruchowej objawiają się trudnościami z rzucaniem do celu i chwytaniem, niechęcią do rysowania, pisania, wycinania. Możemy je dostrzegać także w sposobie trzymania przyborów do pisania i rysowania – ołówka/kredki/długopisu (dziecko zbyt mocno przyciska narzędzie pisarskie, przez co ręka szybko się męczy, boli), trudnościach z rysowaniem szlaczków w liniaturze zeszytu, odtwarzaniem złożonych figur geometrycznych. Warto wspomnieć w tym miejscu o zaburzeniach napięcia mięśniowego, które może być zbyt wzmożone (ruchy dziecka są sztywne, napięte), podczas pisania litery przebijają na kolejne strony, może dochodzić do przedarcia kartki, częstego łamania rysików, zaginania rogów karki, wspomnianego bólu – dłoni, przedramienia. Zbyt słabe napięcie mięśniowe dłoni przejawia się natomiast pismem ledwo widocznym, falistym, drżącym. Kolejne sygnały wskazujące na trudności motoryczne, to niski poziom graficzny rysunków i pisania – dziecko „brzydko” rysuje (poziom wykonania – nieadekwatny do wieku) i „nieładnie” pisze (nie mieści się w liniaturze, tempo pisania jest wolne). Opisane symptomy mogą mieć charakter przejściowy i przy odpowiednim działaniu zmniejszać się, mogą natomiast również świadczyć o ryzyku dysleksji rozwojowej, zaburzeniu, które wymaga profesjonalnego wsparcia terapeutycznego. Nigdy jednak nie wynikają ze złej woli czy lenistwa dziecka.
Co możemy zrobić , by wesprzeć dziecko i mu pomóc?
Warto przyjąć strategię dwutorową, wsparcia emocjonalnego i działań korekcyjnych. Nie wyręczajmy dziecka (na przykład podczas wykonywania czynności samoobsługowych), ponieważ obniżamy jego samodzielność, ani w żadnym wypadku nie krytykujmy, nie okazujmy irytacji, nie denerwujmy się na dziecko, uważajmy na nasze słowa i emocje. Komunikaty, które słyszy mały człowiek na swój temat od ważnych dla niego dorosłych, stają się jego własnym wewnętrznym głosem i sposobem myślenia o sobie. Dziecko, które dowiaduje się od rodzica, że „nie umie, jest leniwe, niezdarne, za wolne, zepsuło, rozlało, brzydko pisze (…)”, tak właśnie będzie funkcjonowało. Ono potrzebuje zrozumienia i pomocy w pokonywaniu trudności, stworzenia warunków, które pozwolą zdobyć umiejętności i dokonać postępu. I uwierzyć w siebie.
Wakacje to oczywiście czas na zasłużony odpoczynek, ale spędźmy go z korzyścią dla rozwoju dziecka. Okres letni w niewymuszony, naturalny sposób sprzyja podnoszeniu ogólnej sprawności i koordynacji ciała (pływanie, zabawy ze skakanką, zabawy z piłką, z rzutami do celu, zabawy skoczne, ćwiczenia w marszu i biegu), ale także atrakcyjnym ćwiczeniom manualnym (np. modelowanie z przeróżnych mas, zabawy z piaskiem – przesypywanie, przesiewanie, lepienie, rysowanie na piasku; wicie wianków i „biżuterii” z kwiatów, różnego typu przeplatanki, zabawy konstrukcyjne, majsterkowanie, pomoc w drobnych pracach ogrodniczych, krojenie owoców – wspólne przygotowanie wakacyjnych potraw, sałatek). Kolejna grupa, to ćwiczenia grafomotoryczne (ćwiczenia rozmachowe, zamalowywanie dużych powierzchni na arkuszach, kredą, farbami, węglem a także ćwiczenia usprawniające mięśnie dłoni i palców – kopiowanie przez kalkę, rysowanie, ozdabianie farbami kamyczków, łączenie kropek). Tematy prac plastycznych, pojawiają się latem same – wycieczki, spacery, wyprawa nad jezioro, rzekę, morze, w góry, podobnie jak naturalne materiały, które możemy wykorzystać w trakcie pracy. To także jest forma wypoczynku!
Dobrym pomysłem jest zaopatrzenie dziecka w blok lub zeszyt do rysowania, kredki, farby, ołówek i uczynienie z nich, choćby niewielkiego zestawu, stale towarzyszącego w podróży, na pikniku, na wycieczce. Najlepiej, zamiast ekranu telefonu lub tabletu.
Pamiętamy o tym, że pierwsze niepowodzenia szkolne mogą stać się przyczyną zaburzeń zachowania i wtórnych zakłóceń emocjonalnych dziecka, prowadzić do wykształcenia postawy bierności, wskutek przekonania ”Ja tego nie potrafię, radzę sobie gorzej niż inni”, braku zadowolenia z nauki, a w konsekwencji nawet lęku szkolnego, na którego wystąpienie w sposób szczególny narażeni są uczniowie klas I-III. Niech wakacje będą pełne pozytywnych wzmocnień, radości zdobywania nowych umiejętności i pokonywania trudności.
W odpowiedzi na nasilający się problem różnych trudności szkolnych u dzieci, Wyższa Szkoła Humanistyczno-Ekonomiczna w Brzegu uruchamia w roku akademickim 2022/2023 nową specjalność na studiach II stopnia – terapię pedagogiczną. Ten praktyczny profil kształcenia umożliwi absolwentom zdobycie wiedzy i umiejętności w zakresie warsztatu pracy terapeuty pedagogicznego, specjalisty w obszarze diagnozy i profesjonalnej pomocy udzielanej uczniom ze specyficznymi zaburzeniami uczenia się i innymi trudnościami w nauce. Zapraszamy serdecznie!
Aneta Ratajek, doktor nauk społecznych w zakresie pedagogiki, Prorektor Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Brzegu, pedagog terapeuta, terapeuta Biofeedback RSA i EEG, ukończyła liczne certyfikowane szkolenia pedagogiczne, m.in. terapia ręki, arteterapia, terapia SI I stopnia, Monachijska Funkcjonalna Diagnostyka Rozwojowa, Werbosensomotoryka, autorka kilkudziesięciu publikacji w zakresie terapii pedagogicznej i specyficznych zaburzeń w uczeniu się (dysleksji rozwojowej), przewodnicząca Brzeskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Dysleksji.
