Młody iluzjonista z Brzegu podbił wczoraj (10.11) swoim występem serca widzów i zwyciężył w półfinałowym odcinku programu „Mam Talent”. Pokaz Bartka zachwycił jury oraz widownię przed telewizorami. Artysta otrzymał największą ilość głosów i już 1 grudnia wróci na scenę, aby ponownie wszystkich oczarować.
– Nie spodziewałem się tego, jeszcze nie mogę w to uwierzyć, ale jestem bardzo szczęśliwy. Cieszę się, że mój występ spodobał się widzom i tak licznie na mnie głosowali. Serdecznie dziękuję za każdy głos, za wszystkie trzymane kciuki, bez takiego wsparcia nie udałoby mi się wejść do finału – mówi w rozmowie z nami Bartek Lewandowski.
Pokaz iluzjonisty był także okazją do telewizyjnego debiutu „Majkiego” . Nie da się ukryć, że urocza papuga Bartka miała swój udział w sukcesie.
– Majki ma 5 miesięcy, dopiero się uczy. Występował ze mną wcześniej w pokazach cyrkowych, ale przed kamerami pojawił się po raz pierwszy. I chyba mu się spodobało, ma parcie na szkło – podsumowuje żartobliwie Bartek.
Dodajmy, że przygotowania do półfinałowego pokazu trwały 3 miesiące. Do finałowego występu zostały niespełna trzy tygodnie. Przed iluzjonistą z Brzegu sporo pracy, jednak Bartek już teraz zapowiada, że będzie to wielka dawka iluzji i prawdziwej magii.