Koszykarze Stali Brzeg żegnają się z honorem z barażami o II ligę

0
fot. Stal Brzeg
Reklama

Koszykarze Stali Brzeg w sobotnie popołudnie mierzyli się przed własną publicznością z Ofensywą Racibórz. Wicemistrz mocnej śląskiej III ligi, pokrzepiony wysokim zwycięstwem u siebie, miał rozstrzygnąć stan rywalizacji już w Brzegu, by przypadkiem nie doprowadzić do trzeciego meczu. Gra toczyła się do dwóch wygranych. Brzeżanie przystąpili do meczu osłabieni brakiem Adama Adamczyka, który jest kontuzjowany oraz Krzysztofa Kalinowskiego, który również narzeka na uraz barku.


Początek spotkania był obiecujący. Przez pierwsze 7 minut wynik oscylował wokół remisu. W brzeskim teamie za trzy punkty trafiali Maciej Stępień i Michał Binek, a pod koszem Tomasz Pieszyński oraz Wojciech Raburski. Grą drużyny kierował jak zwykle niezawodny Grzegorz Łyczkowski. Końcówka kwarty niestety przyniosła kryzys. Rywale z Raciborza zdobyli w niespełna 3 minuty aż 14 punktów, nie tracąc przy tym ani jednego. Z wyniku 15:16 zrobiło się 15:30. Niemoc strzelecką w tym fragmencie gry przełamał w końcu “Łyczek”, ale w odpowiedzi za trzy punkty trafił Marek Sidor z Raciborza.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

W drugiej kwarcie przewaga Ofensywy utrzymywała się w okolicy 16 oczek. Brzeżanie zniwelowali w pewnym momencie część strat do 11 punktów (33:44). Ponownie jednak końcówka kwarty należała do gości, którzy ze stanu 40:54 doprowadzili do 40:62 na koniec kwarty. W tej odsłonie w naszym zespole za trafienia w głównej mierze odpowiadali Maciej Stępień oraz Michał Binek. W drugiej kwarcie ten duet trafił 19 z 23 punktów Stali Brzeg.
Trzecia kwarta była zdecydowanie najrówniejszą częścią tego meczu. Do wspomnianych strzelców dorzucali się jeszcze Tomasz Pieszyński, który zanotował serię 7 punktów z rzędu, trafiali także kapitan Stali Brzeg Robert Dzikiewicz oraz Igor Wolf. Po 30 minutach gry na tablicy świetlnej widniał wynik 63:86.

W ostatniej odsłonie spotkania swoje punkty dorzucili pozostali koszykarze. Dwie “trójki” z rzędu trafił Dawid “Majkel” Turkowski, a także Bartek Wańczyk. Najwięcej owacji zebrał jednak Mateusz Tomczak. Końcówka meczu należała do niego. Najpierw trafił za trzy punkty, a następnie efektownie wykończył dwie kolejne akcje zdobywając w krótkim okresie czasu 7 punktów. Ostatecznie Stal Brzeg przegrywa z Ofensywą Racibórz 82:112 i w rywalizacji do dwóch zwycięstw przegrywa 0:2 w barażach o awans do II ligi.

– Początek meczu wyglądał obiecująco. Przez pierwsze 7 minut staraliśmy się dotrzymywać tempa przeciwnikom. Później rywale nam odjechali i utrzymywali przewagę. Zespół z Raciborza rzeczywiście gra o poziom wyżej niż my, aczkolwiek nie twierdzę, abyśmy odbiegali aż tak wyraźnie. Dla nas to pierwszy taki sezon od dawna i na pewno zbieramy doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości – powiedział po meczu Michał Binek, koszykarz Stali Brzeg.

– Przede wszystkim muszę powiedzieć, że cały zespół zagrał z pełnym poświęceniem i zaangażowaniem. Dziękuję chłopakom, że pozwolili mi dobrze wejść w ten mecz. Szczerze mówiąc nie byłem gotowy, żeby go zagrać. Zespół rywali był bardzo wymagający, ale myślę, że dzięki temu, że z takim luzem wszedłem w ten mecz udało mi się zdobyć te punkty. Fajnie, że tak zakończyłem ten sezon. Bardzo serdecznie chciałbym podziękować trenerowi, który mi zaufał. Szkoda, że tak późno, bo mógłbym losy tego meczu jeszcze odwrócić, ale trzeba się cieszyć z tego co się udało – podsumował spotkanie Mateusz Tomczak.

– Na początku chciałbym podziękować chłopakom za walkę i serce włożone w ten mecz. Myślę, że na tą chwilę wycisnęliśmy z siebie maksa. Cieszę się, że już w pierwszym sezonie udało się nam zostać wicemistrzem Opolszczyzny, a o mistrzostwo z Ozimkiem przegraliśmy praktycznie o dwa trafienia do kosza. Te baraże o II ligę były dla nas nagrodą za cały sezon. Zmierzyć się z tak silną i wyrównaną drużyną jaką jest Ofensywa Racibórz to fajna rzecz. Gratulujemy im wygranej i trzymamy kciuki za ich awans do II ligi. Dziękuję kibicom, którzy z meczu na mecz coraz liczniej przybywali na Oławską wspierać chłopaków, a także zjawiali się nawet na wyjazdach. To był fajny sezon i już myślimy o kolejnym – skomentował trener Mariusz Kolekta.

Stal Brzeg – Ofensywa Racibórz 82:112 (17:33, 23:29, 23:24, 19:26)
Stal: Maciej Stępień 21, Michał Binek 16, Tomasz Pieszyński 14, Mateusz Tomczak 7, Dawid Turkowski 6, Wojciech Raburski 4, Igor Wolf 4, Grzegorz Łyczkowski 4, Robert Dzikiewicz 4, Bartosz Wańczyk 2, Kuba Konstańciuk 0, Krzysztof Kalinowski. Trener Mariusz Kolekta, asystent Adam Adamczyk. Widzów 100

Reklama