Tegoroczna policyjna akcja „Znicz” trwała 4 dni. Na drogach w regionie było bezpieczniej niż w latach ubiegłych. Przede wszystkim statystyki nie powiększyły się o wypadki ze skutkiem śmiertelnym, a 6 niegroźnych kolizji to bilans, który zdarza się czasami podczas zwykłego weekendu.
Działania rozpoczęły się w czwartek 31. października. Brzescy policjanci byli wspierani przez Straż Miejską w Brzegu.
– Podczas akcji funkcjonariusze dbali o to, by ruch w rejonie cmentarzy i na głównych ciągach komunikacyjnych odbywał się płynnie. Mundurowi kontrolowali pojazdy, sprawdzali ich stan techniczny, a także sposób przewożenia dzieci. Laserowymi miernikami sprawdzali prędkość z jaką poruszali się kierowcy – informuje mł. asp. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy KPP w Brzegu.
Niestety, nie wszyscy stosowali się do obowiązujących ograniczeń prędkości. 42-letni kierowca opla przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h. Policjanci zatrzymali mężczyźnie uprawnienia do kierowania i ukarali wysokim mandatem karnym. Oprócz sześciu niegroźnych kolizji i zatrzymania uprawnień jednemu kierowcy, mundurowi interweniowali także w stosunku do 23-latka, który wsiadł za kierownicę mając 2 promile alkoholu w organizmie.
– 23-letni mieszkaniec gminy Skarbimierz w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu, a sprawdzenie w systemie pokazało, że nigdy nie posiadał prawa jazdy. Teraz musi liczyć się z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów, wysoką grzywną i karą do 2 lat więzienia. Na szczęście, w ten weekend na naszych drogach nikt nie zginął, ani też nie odniósł poważniejszych obrażeń. Wszyscy bezpiecznie dotarli do swoich bliskich i wrócili do domów. Życzymy sobie, aby każda policyjna akacja była tak bezpieczna, jak „Znicz 2019” – podsumowuje Patrycja Kaszuba z brzeskiej komendy.
