Kolejny raz na ulicę pod urzędem gminy w Lubszy wyszli mieszkańcy tej miejscowości. Ich postulat nie zmienia się, wciąż chcą walczyć o obwodnicę, która zgodnie z projektem ma z dala omijać ich domy. Droga krajowa 39 została dziś (21.02) przez nich zablokowana w godzinach od 14 do 16, z przerwą po 15. W dzisiejszym proteście uczestniczyły również dzieci.
– Przechodzenie przez ulicę jest dla mnie bardzo stresujące. Za każdym razem boję się, że ktoś może mnie rozjechać. Przed przejściem dla pieszych muszę stać do dwóch minut, bo tak dużo samochodów przejeżdża przez naszą miejscowość – powiedział Bartłomiej, uczeń miejscowej szkoły podstawowej.
– Jestem tu dziś i protestuję, aby tą drogą nie jeździły tiry. Przejeżdżające samochody bardzo nam przeszkadzają, domy ulegają zniszczeniu, pękają okna. Nie czuję się bezpiecznie idąc do szkoły, boję się, że tiry mogą nas rozjechać – powiedziała Maja, uczennica miejscowej szkoły podstawowej.
Wójt Gminy Lubsza Bogusław Gąsiorowski wspiera mieszkańców swojej gminy i miejscowości w proteście o budowę obwodnicy Lubszy. Jak zaznacza, liczy się bezpieczeństwo. Chce zainteresować lokalnych posłów z województwa opolskiego, aby w sejmie włączyli się o walkę budowy obwodnicy.
– Podczas otwarcia Komendy Powiatowej Policji rozmawiałem z poseł Wiolettą Porowską, jest to osoba bliska ludziom i społeczności wiejskiej. Chce przyjechać tutaj i rozmawiać ze mną o działaniach parlamentarnych odnośnie pomocy mieszkańcom naszej gminy. Ponownie zaznaczę, że obwodnica Brzegu jest potrzebna, ale ma być to również obwodnica Lubszy. Docelowo w planach jest kolejna obwodnica Rogalic, tam znajdują się trzy zakręty o kącie 90 stopni. Nie da się budować dróg wyrywkowo, powinno się to robić całościowo. Jestem przekonany, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma takie spojrzenie, tylko jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze – powiedział wójt Bogusław Gąsiorowski.
Jak zaznaczają kierowcy, zwłaszcza samochodów ciężarowych, popierają protest, bo chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo mieszkańców. Części z nich forma protestu się nie podoba, bo twierdzą, że tracą czas w pracy, a chcieliby wrócić do domu na weekend.
– Już wcześniej dotarły do mnie z radia informacje o proteście. Moim zdaniem powinna powstać obwodnica Lubszy, popieram jak najbardziej protestujących mieszkańców. Obwodnica to dla nas ułatwienie, bo nie musimy wjeżdżać w środek miasta. Większość miast i miejscowości ma już obwodnice, obecnie jest budowana droga omijająca Niemodlin. Nie rozumiem, dlaczego nie można było pociągnąć nitki omijającej Lubszę – zaznacza Wiesław, kierowca tira.
– Popieram protest. Obiecali zrobić obwodnicę Brzegu, to dlaczego miałaby ona omijać Lubszę? Ja stracę 15 minut, a oni niech protestują póki jest na to czas. Protest jest słuszny i mi nie przeszkadza – mówił kolejny kierowca.
– Jest piątek, chciałbym jak najszybciej wrócić do domu. Wcześniej nie udało mi się wyrobić czasowo na rozładunku i ładunku. Tak naprawdę straciłem pół dnia i z nożem na gardle muszę dojechać do bazy i zrzucić towar. Niestety ta forma protestu bardzo utrudnia nam pracę – mówi Kamil, kierowca ciężarówki.
– Protest mi przeszkadza, bo nie zdążę pod załadunek. Niech mieszkańcy wezmą pod uwagę, że my też pracujemy. Jeśli nie zdążę, to fabryka będzie musiała stanąć, bo nie będzie miała towaru i przez opóźnienie nic nie wyprodukuje. Nie jestem przeciwnikiem protestu, ale może dałoby się puszczać ruch co 15 minut, tak abyśmy wszyscy mogli być zadowoleni. Ogólnie popieram mieszkańców Lubszy, bo obwodnica jest bardzo potrzebna – dodaje Marek, kierowca tira.
Kolejny protest już w przyszły piątek. Wiadomo, że jest zielone światło do organizacji dwóch protestów w ciągu dnia. Jeden miałby odbywać się w godzinach porannych, drugi natomiast popołudniu.