Profesor Bralczyk przeanalizował „ostry cień mgły” prezydenta Dudy. I „woli prezydenta rapującego, niż opowiadającego różne inne rzeczy, z którymi trudno się zgodzić”

0
ostry cień mgły prezydent Duda
Reklama

Prof. Bralczyk został poproszony o interpretację raperskiego tekstu prezydenta Andrzeja Dudy. Głowa naszego państwa dała się skusić i przyjęła nominację od rapera Zeusa, do wzięcia udziału w internetowym projekcie #Hot16Challenge2. Jego celem jest zbiórka pieniędzy dla medyków i personelu medycznego, zmagających się z epidemią koronawirusa. Nagranie rapującego prezydenta Dudy zaliczyło do tej pory 3,3 mln odtworzeni i stało się powodem lawiny internetowych żartów i memów.

Oprócz samej analizy profesor pytany był o fakt medialnego popisu prezydenta Dudy i czy to zwyczajnie przystoi głowie państwa. Profesor Bralczyk odpowiedział, z typowym dla niego poczuciem humoru, ale też przenikliwością. Stwierdził, że nie widzi w tym nic złego, choć na miejscu prezydenta zastanowiłby się, czy podejmować takie wzywanie. W jego opinii zarówno ten występ, jak wcześniejsza akcja na TikTok oraz dyskutowana szeroko korespondencja z internautką są zawsze obarczone „pewnym ryzykiem”.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Profesor Bralczyk przeanalizował „ostry cień mgły” prezydenta Dudy

Prof. Bralczyk przyznaje, że tekst, który wypowiada prezydent, jest bardzo poetycki. Zauważa, że zarówno zmierzch, jak i ostrość mogą kojarzyć się z koronawirusem.

– Jeżeli metafora jest jasna i wiadomo, że chodzi o ratowników, to wydaje mi się, że te skojarzenia mogą przemawiać do odbiorcy. Słowa „mgła”, „cień”, „ostry” są kojarzone z czymś stosunkowo negatywnym, zagrażającym. Nie chcemy być we mgle, bo to oznacza niewiadomą. Nie chcemy być w cieniu, bo to kojarzy się ze zmrokiem, a ten ze śmiercią, z bólem. Wszystkie te słowa – „ostry”, „cień” i „mgła” – mają konotacje raczej negatywne i odwołują się do różnych doznań fizycznych – mówi profesor.

Nagranie rapującego prezydenta Dudy zaliczyło do tej pory 3,3 mln odtworzeni i stało się powodem lawiny internetowych żartów i memów. Prezydent nominował także kolejne osoby, a są to: Maryla Rodowicz, Sebastian Karpiel-Bułecka, zespół Pectus, Golec uOrkiestra i premier Mateusz Morawiecki.

Źródło: WP.pl

Reklama