Od ostatniego zderzenia pojazdów w tym miejscu minęły zaledwie 3 dni – i można by nazwać tę sytuację zbiegiem okoliczności, gdyby nie fakt, że na skrzyżowaniu DK 94 i DW 401 zdarza się to dość często.
Dzisiaj (20.02), około godz. 15:30 na popularnym skrzyżowaniu Brzeg – Żłobizna doszło do kolejnej kolizji z udziałem dwóch osobówek. Ze wstępnych ustaleń wynika, że nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Warto przypomnieć, że w lipcu 2018 r. zamontowano w tym miejscu tzw. inteligentną sygnalizację świetlną. Koszt inwestycji wyniósł ponad 500 tys. zł, a instalacja została wyposażona w nowoczesne wideodetektory i kamery, do których zdalny dostęp ma zarządzający ruchem. To wszystko miało pozwolić na sprawny i bezpieczny przepływ ruchu, jednak od tamtej pory na newralgicznym skrzyżowaniu doszło przynajmniej do kilkunastu zdarzeń drogowych.
Część kierowców krytykuje obecne rozwiązanie i domaga się budowy ronda, jednak Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma nieco inne zdanie.
– Zdarzenia oraz kolizje, które miały miejsce od momentu montażu sygnalizacji świetlnej, wynikają z niestosowania się kierowców do obowiązujących przepisów. Sygnał zielony wyświetlany na sygnalizatorze ogólnym oznacza w tym przypadku możliwość wykonania manewru skrętu w lewo (w tym przypadku w ul. Makarskiego z kierunku Wrocławia), po uprzednim ustąpieniu pierwszeństwa pojazdu jadącym na wprost z kierunku Opola. Jednocześnie informujemy, że z uwagi na wskazane zachowania kierowców, tutejszy Oddział zleci opracowanie nowego programu sygnalizacji świetlnej, który powinien ograniczyć występowanie zdarzeń drogowych – informowała kilka dni temu Agata Andruszewska, rzecznik prasowy opolskiego oddziału GDDKiA.